Ponad dwa miliony złotych stracili w ubiegłym roku seniorzy z województwa świętokrzyskiego. Pieniądze zostały wyłudzone metodą „na wnuczka” i „na policjanta”. Oszuści atakowali prawie 160 razy. W 46 przypadkach mieszkańcy regionu im zaufali i stracili pieniądze.
Maciej Ślusarczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach informuje, że zazwyczaj schemat działania oszustów jest taki sam. Zawsze kontaktują się z seniorami telefonicznie.
– Po odebraniu połączenia fałszywi wnuczkowie opowiadają wymyśloną historię. Zazwyczaj dotyczy tego, że krewny miał wypadek i aby uniknąć odpowiedzialności karnej potrzebne są pieniądze na „załatwienie sprawy”. Potem oszust wydaje polecenia. Prosi, aby senior poszedł do banku, wypłacił pieniądze i zostawił je w wyznaczonym miejscu – mówi Maciej Ślusarczyk.
Z kolei oszuści podający się za policjantów twierdzą, że pracują nad sprawą grupy przestępczej zajmującej się kradzieżami z kont bankowych. Radzą, aby wypłacić oszczędności i przekazać pod ich opiekę.
– Przypomnę, prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie działają w ten sposób. Nigdy także nie proszą o pomoc w rozpracowywaniu grup przestępczych – podkreśla Maciej Ślusarczyk.
Każdy taki telefon powinien od razu być weryfikowany u członków rodziny i prawdziwych funkcjonariuszy pod numerami alarmowymi 112 lub 997. Dzięki działaniom śledczych, w ubiegłym roku zatrzymano 22 osoby, podejrzane o wyłudzenia pieniędzy metodą „na wnuczka”.