Nowa siedziba Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” nie powstanie w 2020 roku. Władze miasta zamierzają przesunąć jej realizację na lata 2022-2023. W związku z tym, z tegorocznego budżetu zniknie 16 milionów złotych, które miały być przekazane na inwestycje.
Według szacunków budowa miała kosztować około 20 milionów złotych. 80 procent dofinansowania to pieniądze unijne. Po wykonaniu projektu okazało się, że trzeba dołożyć 3 miliony złotych. Wniosek został złożony w urzędzie marszałkowskim jeszcze w poprzedniej kadencji. Nowe władze zapowiadają, że odpowiedź będzie pozytywna.
Zgodnie z umową o unijne dofinansowanie inwestycja miała zostać rozliczona do 2023 roku. Istnieje ryzyko, że dotacja w wysokości 13 milionów złotych będzie musiała zostać zwrócona, ponieważ miasto nie zdąży z zakończeniem inwestycji.
Radna Agata Wojda jest zaskoczona całą sytuacją. Jak mówi, radni zostali poinformowani, że piątkowa nadzwyczajna sesja będzie poświęcona znalezieniu dodatkowych 40 milionów złotych na przebudowę ulic Zagnańskiej i Witosa. Z otrzymanych informacji pieniądze mają pochodzić ze linii kredytowej w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Dlatego dodatkowe zmiany w budżecie są zastanawiające.
– Pojawia się pytanie, czy miasto będzie finansować budowę ulicy Witosa z kredytu, czy będzie chciało szukać pieniędzy kosztem innych inwestycji. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami powinien być ogłaszany przetarg na realizację zadania. W związku z tym nie wiadomo czy to tylko przesunięcie w czasie, czy całkowita rezygnacja z budowy – mówi radna.
Projekt zakłada, że w zabytkowych budynkach na Wzgórzu Zamkowym powstaną dwie sceny. Duża pomieści ok. 150 widzów, a kameralna ok. 70. Wejście główne będzie zlokalizowane od ulicy Zamkowej. Obiekt ma być dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.