W Opatowie zakończyły się trzydniowe uroczystości związane z obchodami Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Na Rynku odbyły się uroczystości z udziałem samorządowców. Następnie przeniosły się do Podziemnej Trasy Turystycznej.
W obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Opatowie udział wzięło o wiele więcej mieszkańców niż w ubiegłym roku.
Jak mówi Tomasz Staniek – starosta opatowski, szczególnie cieszy obecność młodzieży.
– Jest to dowód na to, że pamięć o żołnierzach niezłomnych jest ciągle żywa. Cieszy, że młodzież przejmuje pałeczkę i kultywuje pamięć o nich – mówi starosta.
Wielu uczestników uroczystości skorzystało z zaproszenia i obejrzało film „Tarzan – ułan z Zawichostu”. Reżyser Sławomir Mazur był specjalnym gościem tego spotkania. Jak podkreśla, życiorys Tomasza Wójcika Tarzana powinien zostać dokładnie zbadany przez historyków. Dodaje, że tworząc film z Ostrowieckimi Patriotami nie miał na myśli filmu historycznego, który wszystko wyjaśnia i pokazuje. Uważa, że długo nie dowiemy się całej prawdy na temat Tarzana, ponieważ zachowało się bardzo mało dokumentów na jego temat.
– Z rozmów z historykami i badaczami wynika że to postać godna szacunku i jako Polacy powinniśmy być z niego dumni – mówi reżyser.
Film obejrzał po raz pierwszy burmistrz Opatowa Grzegorz Gajewski. Jak mówi, dobrze, że są osoby, które głośno mówią o zapomnianych bohaterach.
– O pamięć o takich postaciach trzeba dbać, trzeba walczyć – mówi burmistrz. Zaznacza, że obowiązkiem obecnego pokolenia jest organizowanie uroczystości takich, jakie miały miejsce na Rynku.
Wielu z mieszkańców powiatu opatowskiego, uczestniczących w projekcji, po raz pierwszy usłyszało o Tarzanie. Uważają, że to dobra lekcja historii, którą powinna znać młodzież, a która w większości nią w ogóle się nie interesuje.
W Opatowie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych trwały od piątku.