W lesie Koteckim koło Buska-Zdroju, w symbolicznym miejscu poświęconym poległym żołnierzom antykomunistycznego podziemia, członkowie i sympatycy buskiego Klubu „Gazety Polskiej” złożyli kwiaty i zapalili znicze pamięci. Odczytany został apel poległych.
Katarzyna Gadawska, prezes klubu, przypomina, że 28 maja 1945 roku oddział Narodowych Sił Zbrojnych pod dowództwem Alojzego Sikorskiego „Jaremy” stoczył pod Kotkami bitwę z grupami operacyjnymi UB wspieranymi przez oddział Armii Czerwonej. W wyniku starcia śmierć poniosło ośmiu członków polskiego ruchu oporu razem z dowódcą. W lesie Koteckim znajduje się prawdopodobne miejsce potyczek i miejsce pochówku poległych partyzantów.
– Z relacji historyków i mieszkańców wnioskujemy, że to mniej więcej jest to miejsce. Trzeba będzie szukać dalej. Już zgłosiłam tę sprawę do IPN, może kiedyś doczekamy się odnalezienia ciał. Póki co, co roku upamiętniamy to wydarzenie, tych ludzi – mówi Katarzyna Gadawska.
Łukasz Szumilas, radny Buska-Zdroju, który uczestniczył w obchodach podkreśla, że wartości związane z Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych są dla niego bardzo ważne.
– Myślę, że uczczenie bohaterów, którzy mimo niełatwej historii, stawiali silny opór komunistom jest bardzo ważne i bardzo mnie cieszy udział grup rekonstrukcyjnych i wielu mieszkańców, których z roku na rok przybywa i jest nas coraz więcej. Zapraszam wszystkich mieszkańców do udziału w uroczystościach w przyszłym roku – mówi Łukasz Szumilas.
W wydarzeniu tradycyjnie udział wzięli harcerze, uczniowie i duchowni. Współorganizatorem obchodów była Fundacja Wychowanie i Profilaktyka im. Jana Pawła II. Szczególne podziękowania za pomoc w organizacji uroczystości organizatorzy kierują do leśników z Nadleśnictwa w Chmielniku.