Już 7 marca na naszej antenie usłyszą Państwo premierowy odcinek powieści Wiesława Myśliwskiego „Ucho igielne” w interpretacji znakomitego aktora, Jerzego Radziwiłowicza. Obaj artyści gościli w Studiu Gram Polskiego Radia Kielce. Opowiadali o swojej współpracy, ale także o literaturze oraz rytmie i formie w sztuce.
„Ucho igielne”, to najnowsza powieść Wiesława Myśliwskiego – wybitnego pisarza, pochodzącego ze świętokrzyskiej ziemi, dwukrotnego laureata Literackiej Nagrody Nike. Książka ukazała się w 2018 roku. Teraz, w odcinkach, będzie ją można usłyszeć na antenie Polskiego Radia Kielce.
Przeczyta ją Jerzy Radziwiłowicz – znakomity aktor filmowy i teatralny, związany z Teatrem Narodowym w Warszawie. Na niego wskazał sam Wiesław Myśliwski. Jak mówi pisarz, powodów było wiele.
– Chciałem, żeby on czytał, ponieważ kiedyś czytał mój „Widnokrąg”, wiem, że ma głos jak dzwon, poza tym chyba jest istotne to, że on umie się wczuć w rytm mojej prozy, bo nie każdy aktor to potrafi. Niekiedy bywa tak, że aktorzy narzucają swój rytm prozie i nie bardzo to wychodzi wtedy, a on, zdaje się, w mój rytm dobrze się wpasowuje – podkreślił Wiesław Myśliwski.
Obaj artyści bardzo dobrze się rozumieją, co widać było podczas spotkania w Studiu Gram. Sam Jerzy Radziwiłowicz mówi, że dobrze zna twórczość laureata Nagrody Nike.
– Ta proza jest mi znana i jest mi bliska. Jedną z najpiękniejszych książek, jakie mamy, to jest „Widnokrąg”. Od bardzo dawna mam kontakt z prozą i nie tylko prozą Myśliwskiego – wyjaśnił.
Jerzy Radziwiłowicz występował w wersji scenicznej lub filmowej jego dzieł. Grał w dwóch filmach, które powstały w oparciu o „Kamień na kamieniu”, jednym pod tym właśnie tytułem i w drugim: „Droga”. Występował w dramacie „Klucznik”, miał zagrać także w „Pałacu”. Czytał i nagrywał utwory Myśliwskiego.
Kolejnym, który zinterpretował dla słuchaczy jest „Ucho igielne”. Radio Kielce wyprodukowało audiobook, na który składa się 780 minut słuchania, podzielonych na 52 odcinki. Aktor zaznacza, że dla niego to była miła lektura.
– Bardzo dobrze mi się ją czytało, bo książka jest ciekawie skonstruowana. Na początku nawet jest taka dezorientacja, kto jest kim, ale potem się okazuje, że to jest w dużej części człowiek, który się przygląda sobie, niejako w dwóch osobach: młody i stary. Człowiek, który ogląda swoje życie i przechodzi różne zdarzenia. To jest piękna książka - stwierdził.
Na widowni Studia Gram zasiedli miłośnicy talentu Myśliwskiego. Jednym z nich jest profesor Stanisław Żak, krytyk i teoretyk literatury. Wygłosił krótkie wystąpienie na temat pisarza. Przyznał, że właśnie pracuje nad książką o twórcy „Ucha igielnego”, ponieważ pisarz i jego dzieła go fascynują.
– On właściwie rozwalił poetykę powieści, i to zarówno tę poetykę powieści XIX-wiecznej, jak i poetykę tak zwanej powieści psychologicznej. Nie ma chronologii wypadków, nie ma układu fabularnych wydarzeń wedle porządku przyczyna – skutek. Ja nazywam jego powieści powieściami dygresyjnymi. Jest jeszcze jedne powód fascynacji Myśliwskim: ona ma zacięcie naukowca i to przede wszystkim filozofii. W prywatnych rozmowach okazuje się, że jest tak obyty i oczytany we współczesnej filozofii, że niejeden historyk filozofii nie dałby rady tego powiedzieć, a poza tym ma swoje przemyślenia i ma odwagę o nich mówić – tłumaczył.
Osobowość Wiesława Myśliwskiego zrobiła wrażenie na Dorocie Koczwańskiej-Kalicie, dyrektor kieleckiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach.
– Wydaje mi się, że to jest bardzo interesujący człowiek. To co powiedział, wpisuje się w dyskusje na temat formy. Od razu skojarzył mi się Witkiewicz, który zawsze dążył do czystej formy i w jego interpretacji ten świat wyglądał zupełnie inaczej. To skoncentrowanie się na słowie. Właściwie zawsze pytanie o formę, czyli o słowo o rytm, o metaforę w tym słowie zawartą. To jest myślę fenomen w czasach, kiedy pytanie o formę, często jest pytaniem wtórnym i nieraz ta bełkotliwa treść zasłania nam to, co powinno być tą istotą. Właściwie cała twórczość Myśliwskiego dotyka tej naszej relacji ze słowem, z formą i ona nas zmusza do konfrontowania się z tym, co w nas jest tam w głębi – mówiła.
Senator Krzysztof Słoń podkreślił rolę pisarza, jako ambasadora ziemi świętokrzyskiej:
– To jej piewca. Ogromny dorobek pisarski i nie jest to dorobek, który umyka opinii światowej, bo jest przetłumaczony na wiele języków. Teraz możemy się przekonać, że nie tylko w przeszłości mieliśmy wywodzących się stąd wspaniałych pisarzy, ale są też nam współcześni, z nami żyjący, przeżywający naszą rzeczywistość – zaznaczył.
Powieści Wiesława Myśliwskiego można też cenić za… Sandomierz, do czego przyznała się nam jedna ze słuchaczek, pani Krystyna.
– Urzekł mnie klimat Sandomierza w tych książkach. Jestem rodzinnie związana z tym miastem, lubię tam wracać. Chętnie czytam Myśliwskiego. Nie powiedziałabym, że jego książki są nudne. Trzeba się w nie wczytać – dodała.
„Ucho Igielne” zadebiutuje na antenie Radia Kielce 7 marca. Będzie można go słuchać od poniedziałku do piątku o godzinie 18.40, do czego zachęca sam Jerzy Radziwiłowicz:
– Proszę słuchać „Ucha igielnego” Wiesława Myśliwskiego, które mam przyjemność czytać dla Państwa, proszę słuchać Radia Kielce – zaprasza.