Michał Jurecki będzie operowany. W najbliższą środę, 27 lutego w klinice z Poznaniu zawodnik podda się zabiegowi zespolenia kości. – Badania tomografem wykazały, że jest złamanie. Wiemy co to za złamanie i w którym miejscu, dobór metody zastosowanej podczas operacji wyznaczy okres rekonwalescencji – wyjaśnia klubowy fizjoterapeuta Tomasz Mgłosiek.
Kapitan PGE Vive w rozmowie z Radiem Kielce podkreśla, że na obecnym etapie nikt nie może określić nawet przybliżonego czasu powrotu do treningów. – Myślę, że więcej będę wiedział zaraz po zabiegu czyli w środę późnym popołudniem. Do tej pory trzeba się uzbroić w cierpliwość – dodaje Michal Jurecki.
Przypomnijmy, popularny „Dzidziuś” doznał kontuzji w ostatnim środowym meczu Ligi Mistrzów z Rhein Neckar Loewen. Pod koniec spotkania, Jurecki oddał rzut na bramkę rywali, a podczas zamachu uderzył dłonią w Iliję Abutovicia. Rozgrywający wrócił jeszcze do obrony, ale po chwili poprosił sędziego o przerwanie gry, zszedł z boiska i już na nie nie wrócił. Wykonane w Kielcach badanie tomografem komputerowym wykazało złamanie pierwszej kości śródręcza.