1 marca będziemy obchodzić Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Rozpocznie się od zapalenia zniczy przez uczniów kieleckich szkół w miejscach poświęconych ich pamięci. O godzinie 10.00 rozpoczną się uroczystości na cmentarzu na Piaskach. Tam m.in. złożone zostaną kwiaty i zapalone znicze przed pomnikiem poświęconym pamięci żołnierzy AK, NSZ i WiN zamordowanych przez UB w więzieniu kieleckim.
Po południu o godzinie 15.00 w bazylice katedralnej odprawiona zostanie msza w intencji żołnierzy wyklętych. Po nabożeństwie delegacje złożą kwiaty przed ścianą straceń byłego więzienia kieleckiego. O godzinie 16.30 uroczystości przeniosą się przed pomnik Armii Krajowej na skwerze Stefana Żeromskiego. Rozpocznie je wciągnięcie na maszt flagi narodowej i odegranie hymnu państwowego. Później głos zabierze Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski i Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej. Następnie odbędzie się Apel Pamięci i salwa honorowa. Na zakończenie uczestnicy uroczystości złożą kwiaty i zapalą znicze przed pomnikiem AK.
Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski podkreśliła, że to wyjątkowy dzień, bo chylimy czoła przed tymi, którzy po zakończeniu II wojny światowej powiedzieli „nie” reżimowi komunistycznemu. – Nigdy nie zgodzili się z okupacją sowiecką naszego kraju. Zapłacili za to najwyższą cenę i niejednokrotnie do tej pory są pochowani w nieznanych miejscach – zaznaczyła wojewoda.
Dorota Koczwańska-Kalita zauważa, że jest to okazja do przypomnienia trudnej historii naszego kraju i osób, które walczyły o niepodległość. – Ta historia odsłania bardzo trudne dzieje Polski. Dlatego oprócz pamięci bardzo ważne jest zrozumienie tej historii. Historia nie powinna nas dzielić i powinniśmy o niej rozmawiać, ale nie będziemy mogli tego robić z szacunkiem, jeżeli nie będziemy jej rozumieć. Niewątpliwie Żołnierze Wyklęci jest to cały czas problem, który budzi wiele niezrozumiałych kontrowersji, ale wynikają one z niewiedzy – zaznaczyła Dorota Koczwańska Kalita.
Poseł Maria Zuba przypomniała, że dzięki żołnierzom niezłomnym możemy obecnie cieszyć się suwerennością i niepodległością. – Nie godzili się na podporządkowanie naszego narodu, naszego państwa pod wpływy moskiewskie. To jest trudna historia, ale dzięki tym ludziom cieszymy się dziś wolnością i suwerennością naszego kraju – powiedziała parlamentarzystka.
Senator Krzysztof Słoń stwierdził, że bardzo cieszy się, że w ostatnich trzech latach tempa nabrały prace ekshumacyjne w kieleckiej „Łączce” na Piaskach, czy w lesie w Zgórsku. Dzięki temu możemy przywrócić im godność. Wreszcie mogą zostać pochowani w swoich grobach. – Na tych grobach będą krzyże, ich imiona i nazwiska. Będą pochowani w poświęconej ziemi i wyciągnięci z dołów śmierci, gdzie mieli zniknąć raz na zawsze. Dla nich najważniejszy był Bóg, Honor i Ojczyzna – podkreślił senator.
Poseł Andrzej Kryj zaznaczył, że żołnierze wyklęci byli skazywani na śmierć, ale władze komunistyczne skazywały ich również na niepamięć. Robiły wszystko, aby wykreślić ich z naszej świadomości. Pamięć o nich jednak przetrwała.
W Sandomierzu obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych 1 marca rozpoczną się o godzinie 17 na cmentarzu katedralnym przy symbolicznej mogile ppłk Antoniego Wiktorowskiego ps. Kruk. W programie jest apel poległych, salwa honorowa oraz wystąpienia okolicznościowe. O 17.30 rozpocznie się Marsz Pamięci, który przejdzie cmentarza do kościoła św. Józefa. Tutaj o godzinie 18 odbędzie się msza święta w intencji Ojczyzny, Żołnierzy Wyklętych i ppłk Antoniego Wiktorowskiego.
W Staszowie Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych rozpocznie się od mszy o godzinie 17 w kościele św. Bartłomieja. O 17.45 nastąpi przemarsz uczestników uroczystości do Sanktuarium św. Jana Pawła II. W kościele dolnym nastąpi złożenie kwiatów przed tablicą poświęconą Obrońcom Ojczyzny, Prawdy i Wolności orz przed tablicą poświęconą Młodemu Wojsku Polskiemu.
Organizatorami uroczystości jest burmistrz miasta i gminy Staszów Leszek Kopeć i proboszcz parafii św. Bartłomieja ks. Kan. Szczepan Janas.