W Sandomierzu odbyło się szkolenie żywieniowo-treningowe dla osób, które chcą zmienić swoją sylwetkę i zgłębić informacje na temat diety, jaką należy stosować równolegle z treningami. Na spotkanie do siłowni przy Porcie Kultury przyszły zarówno osoby, które wcześniej w ogóle nie ćwiczyły, albo niewiele, jak również te doświadczone w treningach.
Leszek Michalski, prezes Stowarzyszenia Sylwetka powiedział, że nie ma cudownych środków ani cudownych diet, aby w błyskawicznym czasie zlikwidować nadwagę i poprawić sylwetkę, jednak jest to możliwe stopniowo, racjonalnie podchodząc do problemu. Pierwszym krokiem jest zmiana nawyków i picie dużej ilości wody – około 5 litrów dziennie, która wypłukuje tłuszcz z organizmu. Do tego należy dobrać aktywność fizyczną. Dla niektórych na początek będzie to szybki spacer, dla innych bardziej wymagające ćwiczenia.
Krystian Jendrycha, trener sylwetki powiedział, że rodzaj treningu, to kwestia indywidualna, trzeba go dobrać do konkretnej osoby dlatego, że każdy ma inną budowę ciała, jedni reagują na trening bardzo szybko inni znacznie wolniej.
– Zazwyczaj odbywa się to tak, że opracowujemy trening i obserwujemy, jak ta osoba reaguje na to – dodał Krystian Jendrycha.
Przykładem na to, że można zrealizować swoje marzenia o nowej sylwetce w sposób racjonalny i zdrowy i do tego z sukcesem jest Ewelina Gudaj z Sandomierza, która po siedmiu miesiącach współpracy z trenerem zdobyła w ubiegłym roku 3. miejsce w Mistrzostwach Polski w Fitness Bikini. Powiedziała nam, że kobiety nie powinny bać się treningów z użyciem ciężarów.
– Nie jesteśmy tak uwarunkowane genetycznie, aby zbudować męski typ sylwetki, a ćwicząc z ciężarami można ją pięknie wykształtować. Obserwując swoje ciało widziałam, jak stopniowo się ono zmienia. Wszystko jest kwestią czasu. Trzeba trenować z rozumem – dodał Ewelina Gudaj.
Podczas szkolenia odbył się trening, przybliżono zasady żywieniowe, każdy uczestnik otrzymał indywidualne wskazówki jak ćwiczyć i jaką stosować dietę. W spotkaniu wzięło udział około 30 osób.