W województwie świętokrzyskim skraca się czas oczekiwania na badanie rezonansem magnetycznym. W ubiegłym roku, na diagnostykę w trybie pilnym trzeba było czekać 48 dni, obecnie to około 40 dni. Mimo że wciąż bardzo długi, jest to jeden z najlepszych czasów w kraju. Średnio Polacy na rezonans w trybie pilnym czekają 97 dni.
W naszym regionie skrócił się także czas oczekiwania na badanie tomografem komputerowym. W największej lecznicy w regionie, czyli Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, na tomograf pacjenci czekają około 21 dni – informuje Anna Mazur-Kałuża, rzecznik szpitala.
– Na badanie rezonansem magnetycznym zapisujemy na terminy w kwietniu. Jeżeli natomiast chodzi o badanie tomografem komputerowym, to oczekuje się trzy tygodnie. W przypadkach pilnych te terminy ulegają skróceniu do kilkunastu dni – dodaje Anna Mazur-Kałuża.
Z kolei w Świętokrzyskim Centrum Onkologii pacjenci, którzy już leczą się ze względu na chorobę onkologiczną, na badanie rezonansem magnetycznym muszą czekać od dwóch do trzech tygodni, a na tomograf komputerowy tydzień. Pozostali pacjenci na pierwsze badanie oczekują do czterech miesięcy, a na tomograf komputerowy do dwóch miesięcy.
Kolejki na te badania skróciły się również w Szpitalu Specjalistycznym w Końskich. Jak informuje Wojciech Przybylski, dyrektor lecznicy, świętokrzyski NFZ zapłacił i nadal płaci za wszystkie badania rezonansem magnetycznym i tomografem komputerowym wykonane ponad przyznany kontrakt.
– W ubiegłym roku, po uzgodnieniach ze świętokrzyskim oddziałem funduszu, zwiększyłem liczbę badań tomografem komputerowym i obecnie czeka się na nie maksymalnie cztery tygodnie. Natomiast jeżeli chodzi o badania rezonansem magnetycznym, w naszym szpitalu wykonuje je firma zewnętrzna, ale tu także czeka się do czterech tygodni – dodaje Wojciech Przybylski.
W ubiegłym roku, świętokrzyski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia na badanie tomografem komputerowym i rezonansem magnetycznym przekazał dodatkowe 6 milionów złotych. W naszym regionie, badania rezonansem wykonywane są w dwunastu placówkach medycznych, a tomografem komputerowym w dziewiętnastu.