Po osiemnastu rozegranych meczach siatkarki KSZO Ostrowiec zajmują w tabeli ekstraklasy ostatnie, dwunaste miejsce, mając osiem punktów na koncie. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostały im cztery spotkania i istnieją jeszcze matematyczne szanse, aby utrzymać się w Lidze Siatkówki Kobiet bez konieczności rozgrywania tzw. play outów.
Do bezpiecznej dziesiątej pozycji ostrowczanki tracą osiem punktów, ale biorąc pod uwagę rywali, z którymi przyjdzie im się zmierzyć, m.in. mistrz Polski i lider Chemik Police oraz trzeci zespół tabeli ŁKS Łódź, odrobienie strat wydaje się mało realne. Zresztą w klubie wszyscy chyba już są pogodzeni z tym, że trzeba będzie walczyć o utrzymanie.
– Nie wiemy jeszcze z kim nam przyjdzie stoczyć tę walkę. Być może będzie to Volley Wrocław, być może PTPS Piła albo Energa Kalisz. Dlatego mocno pracujemy na treningach i analizujemy grę rywali. Zrobimy wszystko, aby ta rywalizacja była zwycięska dla nas, bez konieczności rozgrywania spotkań barażowych z zespołem z I ligi. – powiedział trener KSZO František Bočkay.
Regulamin rozgrywek Ligi Siatkówki Kobiet zakłada, że drużyny z miejsc 11-12 po sezonie zasadniczym grają do dwóch wygranych meczów ze zmianą gospodarza po każdym spotkaniu. Gospodarzem pierwszego będzie drużyna, która po fazie zasadniczej zajęła 11 miejsce. Zwycięzca rywalizacji zajmie 11 pozycję w klasyfikacji końcowej rozgrywek, a pokonany dwunastą i zagra baraż z drużyną I ligi o prawo gry w Lidze Siatkówki Kobiet w następnym sezonie.