Zamiast na szkolnych warsztatach, uczniowie będą się uczyć zawodu w konkretnych firmach. Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego przeznaczył dziś 5,5 miliona złotych unijnych funduszy na szkolnictwo zawodowe.
Placówki, które wystąpią o dofinansowanie będą mogły przenieść 40 procent praktycznych zajęć do konkretnych przedsiębiorstw czy zakładów usługowych. Marszałek Andrzej Bętkowski przyznał, że należy stawiać na szkolnictwo zawodowe i w tym kierunku kształcić młodych ludzi. Jak przyznał – sam chodził do technikum i ma zupełnie inne spojrzenie na przedsiębiorczość niż jego dzieci, które ukończyły licea i uniwersytety. Dziś ważne jest, aby kontakt z przyszłym pracodawcą mieć, zanim skończy się edukację.
Granty mogą zdobyć między innymi szkoły zawodowo-techniczne, centra kształcenia praktycznego, samorządy, organizacje pracodawców. Na samo przygotowanie firmy do nauki uczniów pracodawca może otrzymać do 50 tysięcy złotych.
To już drugi nabór w tym projekcie. W poprzednim na który przeznaczono 8,5 miliona złotych praktyczne umiejętności zdobywa 390 osób.
– Zajęcia odbywają się w 50 firmach. Szkolenia organizuje m.in Forum Pracodawców w Kielcach. W praktycznych zajęciach uczestniczy 60 uczniów – powiedziała Magdalena Fudala, dyrektor biura zarządu organizacji.
20 z nich ma praktyki w prywatnych firmach, a 40 ze Skarżyska zdobywa umiejętności w spółkach skarbu państwa, w tym w Mesko czy w PKP TLK.
Marek Banasik, prezes Świętokrzyskiego Związku Pracodawców Prywatnych dodał, że bolączką przedsiębiorców jest obecnie brak wykwalifikowanej kadry. Aktualnie związek realizuje projekt polegający na nauce zawodu o kierunku technik żywienia oraz hotelarstwa. Pierwsza grupa otrzymała pełne wyposażenie do pracy w kuchni, druga tablety, by uczyć się programów stosowanych w hotelarstwie.
Nabór wniosków trwa do 10 kwietnia.