Ponad 70 osób uczestniczyło w zimowym wejściu na Łysicę, czyli najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich liczący 612 m.n.p.m. W ten sposób uczcili 39 rocznicę I zimowego zdobycia Mount Everestu przez dwóch Polaków – Leszka Cichego i Krzysztofa Wielickiego, którzy jako pierwsi zdobyli zimą go 1980 roku.
Dziś na Łysicę postanowiła wejść m.in. pani Agnieszka.
– Korzystając z pogody, trudno było zostać w domu. Po górach chodzi się cudownie, świetnie się oddycha świeżym powietrzem. Poza tym, nasze góry są piękne – dodała pani Agnieszka.
Na szlaku prowadzącym na szczyt Łysicy spotkać można było także turystów spoza województwa świętokrzyskiego. Agnieszka i Waldemar Lada w Góry Świętokrzyskie przyjechali z okolic Gawrolina koło Warszawy. Jak mówili, dziś po raz pierwszy udało im się zdobyć Łysicę.
– Na szlaku jest bardzo dużo osób. Trasa była dość wymagająca, bo oprócz lodu także sporo błota, ale szło się bardzo dobrze. W ubiegłym roku zdobyliśmy Babią Górę, która ma ponad 1700 metrów, więc jesteśmy już zaprawieni w bojach – przyznali Agnieszka i Waldemar Lada.
Na królewskim szlaku prowadzącym na Łysicę spotkać można było nie tylko pojedynczych piechurów, ale też i całe rodziny. Pan Maciej i pani Magda na górską wycieczkę zabrali swoich dwóch synów: 4,5 oraz 11-letniego.
– Przyjechaliśmy z województwa łódzkiego. Syn i żona doznali upadku na trasie, ponieważ było ślisko, dlatego w połowie góry zdecydowaliśmy zawrócić. Jednak i tak wspinaczka była bardzo przyjemna, w powietrzu czuć już zbliżającą się wiosnę – dodał pan Maciej.
Na Łysicę poprowadziły dwie trasy. Jedną z nich, z Brzezinek wyruszyła grupa, której przewodzili członkowie Klubu Turystów Pieszych „Przygoda” z Kielc. Druga grupa z Klubu Górskiego PTTK wyruszyła z Bielin. Wszyscy około godziny 13.00 spotkali się na szczycie Łysicy.