Kierowcy poruszający się w centrum Kielc są zdezorientowani z powodu zmian w organizacji ruchu na ulicy Wesołej. Od dziś obowiązuje zakaz przejazdu i parkowania na fragmencie ulicy, między Świętego Leonarda i Bodzentyńską. Wielu kierowców się jednak do niego nie stosuje. Na razie zablokowana jest połowa jezdni. Dzięki temu przejazd, choć niedozwolony i utrudniony, jest możliwy. Na obu poboczach zaparkowane są także samochody, co uniemożliwia płynny wyjazd z ulicy.
Jak mówią pracownicy budowy, z powodu której wprowadzono zmiany, taka sytuacja nie będzie trwała długo. Wkrótce rozpoczną się właściwe prace budowlane, przy stawianym tam obiekcie, co wymusi całkowite zajęcie pasa przez maszyny budowlane.
Kierowcy i właściciele firm znajdujących się przy ulicy Wesołej nie są zadowoleni z sytuacji. Przyznają, że mimo zakazu, zmuszeni są korzystać z drogi.
– Pracuję na tej ulicy. Wiem, że jest to niedozwolone, ale będę parkował samochód tak długo, jak będzie się dało. Jako właściciel firmy jestem bardzo niezadowolony z takiego rozwiązania. Brak miejsca parkingowego na pewno spowoduje, że lokal odwiedzi mniej klientów. Dodatkowym problemem są dostawy, które przyjmujemy właśnie w piątki. Bez możliwości zaparkowania, dostawcy będą zmuszeni blokować ulicę- mówią mieszkańcy.
Ulica Wesoła w Kielcach nieprzejezdna będzie w każdy wtorek i piątek. Taki sposób organizacji ruchu będzie obowiązywać przynajmniej do końca roku. We wtorki i piątki niemożliwe będzie też zaparkowanie samochodu na całej długości ulicy Wesołej. Będzie można natomiast jeździć nią w obu kierunkach tak, aby mieszkańcy mogli wjeżdżać i wyjeżdżać ze swoich posesji.