Spowolnienie gospodarcze, problemy z niedoborem pracowników, pogarszająca się koniunktura w Unii Europejskiej, chińsko-amerykańska wojna handlowa oraz brexit – to w opinii ekspertów Konfederacji Lewiatan największe wyzwania stojące przed przedsiębiorcami w 2019 roku.
O sytuacji gospodarczej, ekonomicznej i rynku pracy dyskutowali dzisiaj przedsiębiorcy podczas konferencji zorganizowanej przez Świętokrzyski Związek Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Omówiono także raport „Polska 2019” prezentujący prognozy gospodarcze sporządzone przez specjalistów zrzeszonych w organizacji pracodawców.
Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan, ocenia, że w tym roku polska gospodarka będzie nadal się rozwijała, ale w tempie niższym niż w minionych 12 miesiącach. Jej zdaniem, spowolnienie gospodarcze nie powinno być gwałtowne. Henryka Bochniarz zaznacza jednak, że wiele zależy od koniunktury gospodarczej i politycznej na świecie.
– Wiele czynników jest nieprzewidywalnych. Najważniejsze to między innymi wojna handlowa między Chinami i USA. Jeśli pomiędzy tymi państwami nie dojdzie do porozumienia, to spowolnienie gospodarcze będzie głębsze. Jeżeli dojdzie do tzw. twardego brexitu, to gospodarka zwolni jeszcze bardziej – mówi Henryka Bochniarz.
Robert Lisicki, ekspert rynku pracy, dodaje, że problemem dla pracodawców nadal będzie brak pracowników, szczególnie wykwalifikowanych. Zwraca uwagę, że przez brak kadr firmy oraz gospodarka stają przed realną barierą rozwojową. Stąd też na polskim rynku istotni są cudzoziemcy. Tymczasem prawdopodobny jest odpływ pracowników z Ukrainy na Zachód. Robert Lisicki mówi, że już teraz wiele firm ogranicza działalność, mając świadomość, że nie będzie w stanie podołać nowym wyzwaniom.
– Wielu przedsiębiorców nie decyduje się na podpisywanie nowych kontraktów, bo obawiają się, że w trakcie ich realizacji stracą pracowników. Zatrudnianie cudzoziemców nie jest więc już opcją, tylko koniecznością, aby działalność gospodarcza utrzymała się na dotychczasowym poziomie – ocenia Robert Lisicki.
Dodaje, że problem braku pracowników wynika także z niżu demograficznego oraz z niskich kwalifikacji osób, które pozostają bez pracy.