– Jak najszybsze diagnozowanie chorego i rozpoczęcie leczenia – to priorytety pilotażu programu sieci onkologicznej, do którego dołączył region świętokrzyski – powiedział na naszej antenie profesor Marcin Pasiarski, kierownik Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku w Świętokrzyskim Centrum Onkologii.
– Chodzi przede wszystkim o to, aby pacjenci byli szybko poddawani terapii leczniczej, bo – jak zaznaczył gość Radia Kielce, w przypadku nowotworów, czas ma ogromne znaczenie. Pomogą w tym specjalnie powołani – lekarze koordynatorzy.
Pacjent będzie prowadzony od momentu podejrzenia nowotworu na wszystkich etapach, począwszy od diagnostyki, poprzez terapię i rehabilitację.
– Chory, który trafia do jakiegokolwiek szpitala w regionie, będzie poddany szczegółowej diagnostyce, ale jednocześnie badania pacjenta nie będą ginęły gdzieś w przestrzeni wirtualnej, będzie zajmował się nimi koordynator, który skontroluje, na jakim etapie jest wykryta choroba, w jaki sposób przekazywane są informacje na temat jego stanu zdrowia. Lekarz koordynator będzie decydował, gdzie chory ma trafić, a więc będzie tę osobę od początku prowadził – mówi gość Radia Kielce.
Jak podkreślił profesor Pasiarski, wykonane już badania nie będą wymagały powtarzania, ponieważ wykonają je te szpitale, które mają stosowne doświadczenie w prowadzeniu tej diagnostyki.
– Trzeba pamiętać o tym, że wykonanie badania histopatologicznego, czy badania TK musi być zrobione w ośrodku, który specjalizuje się w wykrywaniu chorób onkologicznych, ośrodek, który nie ma takiej praktyki, nie oznacza, że jest gorszy, ale w sytuacji rozpoznawania nowotworu lepiej jest, jeśli lekarz, który ogląda, czy to preparat histopatologiczny, czy wynik badania tomograficznego ma doświadczenie w diagnozowaniu raka – zaznaczył profesor Marcin Pasiarski.
Przypomnijmy, pilotaż obejmie chorych z grupy pięciu nowotworów złośliwych, czyli: raka piersi, jajnika, jelita grubego, prostaty i płuc. Na projekt, który potrwa przez 18 miesięcy, świętokrzyskie i dolnośląskie szpitale otrzymały w sumie 48 milionów złotych. Natomiast w tym roku lecznice z naszego regionu, które biorą udział w programie, otrzymają 9 milionów złotych.