Luka Cindrić wciąż jest w kręgu zainteresowań Paris Saint Germain – informuje chorwacki portal sportske.jutarnji.hr. O możliwym przejściu środkowego rozgrywającego PGE Vive do Paryża mówiliśmy już w wakacje ubiegłego roku.
Wtedy również niektóre media spekulowały, że szejkowie są w stanie zapłacić za niego „niebotyczne” w piłce ręcznej pieniądze – 4 miliony euro!
– Nie ma takiego tematu – mówił latem prezes kielczan Bertus Servaas.
Teraz jednak przebywający na leczeniu w rodzinnym kraju Chorwat potwierdza, że PSG, które prowadzi znany Cindriciovi z występów w Vardarze Skopje trener Raul Gonzalez chciałoby szczypiornistę w stolicy Francji. Mówi o tym sam zawodnik.
– Nie jest tajemnicą, że PSG jest mną zainteresowane. Wcześniej dobrze współpracowało mi się z Raulem Gonzalezem. Mam też inne oferty, ale zobaczymy, jaka będzie sytuacja w Kielcach. Wtedy podejmę decyzję – mówi Chorwat dla portalu sportske.jutarnji.hr.
Luka Cindrić ma w PGE Vive kontrakt ważny do końca sezonu 2020/2021