Radny Wiesław Koza z Prawa i Sprawiedliwości zarzuca prezydentowi Kielc, że ten nie ma czasu na spotkania z radnymi. Problem ten zgłosił podczas dzisiejszej sesji. Jak powiedział, na początku stycznia umówił się na spotkanie z Bogdanem Wentą. Wyznaczano je na 1 lutego. Rozmowy zostały jednak przeniesione na termin odległy o trzy tygodnie.
– Wczoraj dowiedziałem się, że moje spotkanie zostało przełożone na 19 lutego. Trochę jesteśmy zaniepokojeni tym, że radni reprezentujący mieszkańców muszą tak długo czekać w kolejce na audiencję u prezydenta. Mam nadzieje, że to spotkanie nie zostanie przełożone. Chciałem porozmawiać o problemach wschodnich części miasta, które reprezentuje – powiedział radny Wiesław Koza.
Bogdan Wenta zapewnił, że radni będą mieli pierwszeństwo w spotkaniach z nim. Tłumaczył, że nie wszystko da się przewidzieć, a niektóre spotkania muszą być przekładane na inne godziny i dni.
– Rozumiem pana stanowisko. Z dużym szacunkiem podchodzę do pana misji i funkcji. Jestem otwarty na spotkania. Mam też propozycje do wszystkich państwa: nasz gabinet jest otwarty. Jako reprezentanci, macie państwo pierwszeństwo, myślę, że inne osoby to zrozumieją – zwrócił się do radnych Bogdan Wenta.
Po interwencji radnego, termin jego spotkania został przyspieszony. Ma zostać przyjęty przez prezydenta 6 lutego.
W kampanii przedwyborczej Bogdan Wenta obiecał publikowanie w Internecie kalendarza wszystkich swoich spotkań. Do tej pory tak się jednak nie stało. Pełnomocnik Danuta Papaj zapowiedziała, że internetowe narzędzie będzie dostępne w lutym.