Miesiąc dłużej trzeba będzie poczekać na rozpoczęcie pilotażu sieci onkologicznej. Ma on być realizowany w województwach: świętokrzyskim i dolnośląskim. Opóźnienie jest spowodowane wycofaniem się z programu Szpitala Specjalistycznego w Czerwonej Górze.
Oprócz tej lecznicy, w naszym regionie program miał być testowany przez Świętokrzyskie Centrum Onkologii, Szpital Specjalistyczny w Końskich oraz Szpital Powiatowy w Starachowicach. Małgorzata Kiebzak, dyrektor świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia informuje, że instytucja czeka na opinię Ministerstwa Zdrowia, czy pilotaż będzie mógł wejść w życie bez jednego ze zgłoszonych szpitali.
– Ze wstępnych informacji wynika, że resort wyrazi na to zgodę – mówi Małgorzata Kiebzak.
Dyrektor NFZ dodaje, że kolejnym powodem opóźnienia jest fakt, że Wojewódzki Ośrodek Koordynujący, czyli Świętokrzyskie Centrum Onkologii nie podpisało jeszcze porozumień ze szpitalami, z którymi będzie współpracować.
– Mamy nadzieję, że dojdzie do tego w lutym i od marca pilotaż wejdzie w życie. Z tego, co wiemy, drugie województwo, które zostało wytypowane do pilotażu, czyli dolnośląskie także rozpocznie pilotaż od marca. Tam także nie zostały jeszcze podpisane porozumienia między Wojewódzkim Ośrodkiem Koordynującym a współpracującymi placówkami – dodaje Małgorzata Kiebzak.
Głównym celem sieci onkologicznej jest poprawa jakości diagnostyki i leczenia, obejmującego także rehabilitację oraz pełną informację o dostępności do świadczeń. Chory będzie miał swojego koordynatora – przewodnika, a wyniki wszystkich badań, którym zostanie poddany, natychmiast trafią do sieci. Doświadczenie zdobyte przez świętokrzyskie i dolnośląskie szpitale zostaną wykorzystane przy wprowadzaniu Krajowej Sieci Onkologicznej.