Marcin Karakuła nie jest już zawodnikiem Buskowianki Kielce. 21-letni rozgrywający przeniósł się do występującego w PlusLidze Chemika Bydgoszcz.
Ostatni okres nie jest szczęśliwy dla zespołu znad Brdy, który zmaga się z plagą kontuzji. Obecnie z gry wyłączeni są obydwaj rozgrywający. Pierwszy urazu nabawił się Brazylijczyk Raphael Viniedo Margarido, który zmaga się z naderwaniem mięśnia dwugłowego, a później palec lewej dłoni złamał Piotr Sieńko, dlatego niezbędne było pozyskanie siatkarza na tę pozycję.
– To była trudna decyzja, by opuścić Buskowiankę, ale gra w PlusLidze to marzenie każdego siatkarza w Polsce. Dziękuję wszystkim za pobyt w Kielcach. To był dla mnie bardzo udany okres. Dużo się nauczyłem pod okiem trenera Mateusza Grabdy – powiedział Radiu Kielce Marcin Karakuła.
21-letni rozgrywający w Buskowiance był najczęściej zmiennikiem bardziej doświadczonego Piotra Adamskiego. Teraz kielecki klub musiał sięgnąć po rozgrywającego z drużyny juniorów Wybickiego Kielce.