Podkomisarz Łukasz Pabian, Naczelnik Wydziału Prewencji w Komisariacie IV Policji w Kielcach już za kilkanaście dni, 29 stycznia, wyrusza do Argentyny, by zdobyć Aconcaguę - drugi co do wielkości szczyt w tak zwanej Koronie Ziemi, mający wysokość 6960 metrów nad poziom morza.
Wyprawa odbywa się hasłem: „Aconcagua dla Moniki – Razem Możemy Więcej”. Łukasz Pabian chce zachęcić ludzi do pomocy finansowej dla chorej 15-latki z Połańca, podopiecznej Fundacji Miśka Zdziśka „Błękitny Promyk Nadziei”.
Łukasz Pabian od 2001 roku wędruje po górskich szlakach. Jako dziecko zakochał się w polskich Tatrach, co roku przemierza Orlą Perć. Jednak głód adrenaliny sprawił, że zaczął szukać kolejnych wyzwań. W 2016 roku wspiął się na Mont Blanc, a w 2017 na najwyższy szczyt Kaukazu – Elbrus.
Przed nim kolejna wyprawa. Już 29 stycznia wyruszy do Argentyny, aby zdobyć Aconcaguę, jak podkreśla Łukasz Pabian, najwyższy szczyt na obu Amerykach.
– 6960 metrów n.p.m., także mówimy już tutaj praktycznie o siedmiotysięczniku. Znawcy zalecają wejście z użyciem aparatu tlenowego. My z przyczyn osobistych, ale też i po części ze względów ekonomicznych, będziemy próbowali tam wejść bez „tlenu”. Mamy czas na aklimatyzację. W Ameryce będziemy nie mniej niż trzy tygodnie. Trzeba martwić się o to, by pogoda pozwoliła wejść na tę górę – podkreśla Łukasz Pabian.
Kielecki policjant rusza w Andy razem z doświadczonym alpinistą z Tychów – Aleksandrem Pilukiem. Chcą zdobyć kolejny szczyt, ale przy okazji pomóc.
– Chciałbym pokreślić, że cała ta wyprawa jest w 100 procentach finansowana z naszych środków prywatnych, natomiast nagłośnienie tej akcji ma na celu dotarcie do jak największej liczby ludzi, którzy chcą pomóc 15-letniej Monice Wawrzkiewicz z Połańca, która potrzebuje pieniążków na operację guza mózgu. Operacja ta będzie wykonana w Niemczech, kosztuje ponad 100 tysięcy złotych – wyjaśnia Łukasz Pabian.
Monika Wawrzkiewicz zmaga się z padaczką lekooporną i nowotworem mózgu.
To kolejny raz, kiedy Łukasz Pabian swoją wyprawę dedykuje chorym. W 2017 roku wpłaty zebrane przy okazji wyprawy na Elbrus wsparły leczenie dwojga dzieci: Julki i Kacpra.