Narodowy Fundusz Zdrowia będzie wdrażał, ale również finansował pilotaż Krajowej Sieci Onkologicznej, który prowadzony będzie w województwach świętokrzyskim i dolnośląskim. Projekt, zakładający przyśpieszenie procedur medycznych, ma przyczynić się do lepszej opieki nad pacjentami.
W regionie świętokrzyskim ośrodkiem koordynującym jest Świętokrzyskie Centrum Onkologii, które współpracować będzie ze szpitalami specjalistycznymi w Czerwonej Górze i Końskich oraz powiatowym w Starachowicach.
Jak poinformowała na naszej antenie Małgorzata Kiebzak, dyrektor świętokrzyskiego oddziału NFZ, wszystkie jednostki opieki zdrowotnej są przygotowane do wdrożenia pilotażu. Zaznaczyła, że mają zróżnicowane stopnie referencyjności. Szpital w Czerwonej Górze ma pierwszy stopień, ponieważ nie posiada oddziału chemioterapii lub radioterapii, a jedynie wykonuje operacje onkologiczne. Pozostałe dwa szpitale, współpracujące z ŚCO, mają natomiast drugi stopień referencyjności.
Małgorzata Kiebzak dodała, że jednostki realizujące pilotaż sieci onkologicznej mają zwiększone finansowanie procedur z NFZ.
– Te placówki będą nie tylko, tak, jak do tej pory wykonywały standardowe procedury, ale będą miały nałożone nowe obowiązki. Dla pacjentów ważne będzie, że będą prowadzeni przez koordynatorów. Dla 40 chorych będzie przypisany jeden pracownik, który roztoczy nad nimi opiekę. Ale będzie się to wiązało z dodatkowymi kosztami – powiedziała.
Ośrodki będą oceniane pod wieloma względami, m.in. odsetka zgonów, a także liczby pacjentów, wymagających hospitalizacji z powodu powikłań.
Małgorzata Kiebzak przypomniała, że wdrażany jest także pilotaż programu e-recept. Elektroniczne dokumenty są na razie wprowadzane przez lekarzy, natomiast obowiązkowo będą musiały być wystawiane od przyszłego roku.
– W tej chwili większość aptek, bo 93 procent w skali kraju, jest przygotowana do wdrażania e-recept. Mamy również w pilotażu placówki medyczne, które już wystawiają elektroniczne recepty. W Kielcach jest to przychodnia Arti-Med. To duże ułatwienie dla pacjentów i dla świadczeniodawców. Z punktu widzenia płatnika również jest wiele korzyści, szczególnie finansowych – stwierdziła.
Lekarstwa będzie można wykupić nie w jednej, tak, jak dotychczas, a w kilku aptekach. E-recepty umożliwią uniknięcie błędów, które zdarzały się na blankietach, wypisywanych ręcznie. Kolejnym udogodnieniem dla pacjentów będzie otrzymywanie sms-ów lub e-maili z informacją, jak dawkować leki. Z kolei dla NFZ korzyścią będzie, że system uniemożliwi dopisywanie w aptekach leków nie ordynowanych przez lekarzy. Dzięki temu fundusz uniknie wyłudzania dodatkowych kosztów.