Dzisiaj mija termin rejestracji dla beneficjentów tzw. „małego ZUS-u”. W myśl obowiązujących od nowego roku przepisów, przedsiębiorca musi do 8 stycznia poinformować Zakład Ubezpieczeń Społecznych o zamiarze płacenia niższej składki.
Jest to rozwiązanie korzystne przede wszystkim dla małych firm. Niższe opłaty na ubezpieczenia społeczne, uzależnione są od przychodów. Jest to oferta m.in. dla tych, którzy prowadzili działalność gospodarczą w poprzednim roku przez co najmniej 60 dni – informuje Dariusz Suchorowski, zastępca dyrektora ds. dochodów w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach.
– Ta ulga przeznaczona jest dla osób fizycznych prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą. Podstawowy warunek, jaki musi być spełniony, by z przywileju skorzystać, to nieprzekroczenie kwoty 63 tysięcy złotych jako przychód z roku 2018 – wyjaśnia.
Jeśli ten warunek jest spełniony, indywidualnie ustala się podstawę wymiaru składek proporcjonalnie do miesięcznego przychodu z 2018 roku, która będzie obowiązywać przez cały 2019 rok – dodaje Dariusz Suchorowski. Przedsiębiorcy, którzy nie zdążą złożyć wniosków dziś, będą mogli skorzystać z ulgi dopiero w roku 2020 – wyjaśnia Dariusz Suchorowski.
Jak dodaje, z „małego ZUS-u” nie mogą skorzystać m.in. osoby, które rozliczały się w formie karty podatkowej i korzystały ze zwolnienia sprzedaży od podatku VAT.
Przedsiębiorca decydujący się na opłacanie niższych składek na ubezpieczenia społeczne, czyli „małego ZUS” lub innych ulg, powinien pamiętać, że ma to wpływ na wysokość świadczeń: zasiłku chorobowego, świadczenia rehabilitacyjnego, zasiłku macierzyńskiego i opiekuńczego.