Urodzony w Dwikozach koło Sandomierza Wiesław Myśliwski, najwybitniejszy współczesny polski powieściopisarz spotkał się z czytelnikami w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Kielcach. W wydarzeniu udział wzięły setki miłośników prozy tego autora.
Pretekstem do spotkania była najnowsza powieść Wiesława Myśliwskiego, zatytułowana „Ucho igielne”. Pisarz zdradził anegdotę związaną z jej powstaniem.
– Wbrew pozorom nie jest prawdą, że pisarz jest zalewany przez pomysły. Przez pomysły są zalewani grafomani. Więc ja, kiedy jakąś nową książkę chciałbym napisać, muszę szukać jakiegoś motywu, jakiegoś powodu. Czasami te powody są przypadkowe. Z „Uchem igielnym” wiążę taką anegdotę: nie wiem czy spałem, czy już się zbudziłem i przypomniała mi się cyganka, która w młodości mi wywróżyła, ile będę żył, a akurat minęły te lata, które ona mi wywróżyła. To mnie zbulwersowało. Jak to? Cyganka mi wywróżyła, a ja żyję dalej? W związku z tym muszę napisać następną powieść – wspominał Wiesław Myśliwski.
Myśliwski opowiadał o „Uchu igielnym”, ale przy okazji mówił o swoich powieściach, literaturze w ogóle, ale też o życiu.
W spotkaniu uczestniczyło liczne grono miłośników twórczości autora „Widnokręgu”. Karolina Wawer z Uniwersytetu Jagiellońskiego, która poprowadziła spotkanie, autorka pracy na temat Myśliwskiego wyjaśniła, że to zainteresowanie wynika z wartości jego książek.
– Są otwarte na czytelnika, są bardzo zakotwiczone w rzeczywistości, w codzienności, w konkrecie, co też jest związane z językiem obrazowym, bardzo zmysłowym, ale one są też bardzo metaforyczne, niosą przesłanie, które jest człowiekowi potrzebne, jest jakąś wskazówką dla niego, pozwala odczytywać własne życie, własną biografię inaczej, lepiej, mądrzej. Myślę, że na tym polega ta wyjątkowość – mówiła Karolina Wawer.
W czasie wieczoru autorskiego fragmenty „Ucha igielnego” przeczytał Dawid Żłobiński – aktor Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Po spotkaniu Wiesław Myśliwski podpisywał swoje książki.