Szpitalowi nie grozi żadna epidemia, a pacjenci są bezpieczni, mogą korzystać z ciepłej wody bez obaw – zapewnia Piotr Wójcik, dyrektor do spraw medycznych ostrowieckiego szpitala. Jak informowaliśmy, w lecznicy na trzech oddziałach: stacji dializ, kardiologii i pulmonologii doszło do skażenia wody pałeczkami Legionelli, bakterii wywołującej zapalenie płuc i inne choroby kładu oddechowego.
Piotr Wójcik wyjaśnia, że sanepid podwyższył dotychczasowe normy czystości wody. Kiedyś za normę uważano 100 jednostek bakterii na 100 ml. Teraz jest to 50 jednostek na litr – wyjaśnia Piotr Wójcik.
Po wykryciu bakterii, woda poddana została zabiegom chemicznym, była chlorowana, była także naświetlona specjalną lampą UV. W piątek Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Kielcach pobrała kolejne próbki do badania. Wyniki będą za tydzień, jednak pacjenci mogą normalnie korzystać z ciepłej wody pod pewnymi warunkami nie wolno jej rozpylać. W związku z tym zdjęto wszystkie słuchawki prysznicowe i nakładki na kranach.
Bakteria Legionelli wchłania się drogę kropelkową. Rozmnaża się w wilgotnych miejscach, np. w klimatyzacji, ale także w szpitalach czy na basenach.