Świętokrzyscy działacze PSL krytykują rząd i władze województwa za podwyżki cen energii w przyszłym roku. Ludowcy zignorowali w ten sposób dzisiejsze posiedzenie Sejmu, który przyjmuje rozwiązania chroniące przed wzrostem cen prądu. Szef świętokrzyskich ludowców – Adam Jarubas przestrzega, że droższa energia odbije się między innymi na cenach żywności. Apelował do rządu o przygotowanie rekompensat dla rolników z regionu.
W odpowiedzi, przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego – Andrzej Pruś z PiS przypomina między innymi o decyzji zmniejszenia akcyzy z 20 do 5 procent. Decyzja ta ma pozwolić uniknąć podwyżek, bez potrzeby radzenia sobie z ich skutkami. Dodaje, że w przypadku ewentualnych problemów, urząd marszałkowski będzie współpracował z innymi instytucjami, aby zapewnić mieszkańcom regionu stałe ceny energii.
– Wiemy, że działania osłonowe przygotowywane przez rząd zapewnią stałą sytuację w kraju. Jeśli jednak pojawią się problemy na szczeblu samorządowym, będziemy natychmiast reagować – dodaje polityk PiS.
Przewodniczący sejmiku przypomina również o tym, że w 2011 roku, to rząd PO-PSL podpisał pakt klimatyczny, który przyczynił się do podwyżek cen prądu w całej Europie. Dodaje, że PSL miało szanse zażegnać kryzys energetyczny w trakcie, gdy sprawowało władzę w województwie świętokrzyskim.