30 dni – na taki czas kierowca może stracić prawo jazdy, jeżeli odmówi poddania się badaniu alkomatem. W takiej sytuacji, policjant zobowiązany jest do zabrania takiej osoby na pobranie krwi i zatrzymania jej prawa jazdy – informuje podkomisarz Artur Putowski, zastępca naczelnika wydziału ruchu drogowego w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Na wyniki z próbek można czekać nawet kilka tygodni, dlatego dla bezpieczeństwa, dokument jest obligatoryjnie zatrzymany na miesiąc. – Prawo jazdy jest zabezpieczane przez policję, która niezwłocznie przesyła je do sądu, gdzie wydawane jest stosowne postanowienie. Trzeba nadmienić, że 30 dni to okres ustawowy i jeżeli w tym czasie nie będzie wyników, dokument jest zwracany kierowcy – dodaje podkom. Artur Putowski.
Jeżeli okaże się, że podczas kontroli kierowca był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, o jego dalszym losie decyduje sąd. – Sąd po uzyskaniu wyników badania orzeka o ewentualnym dalszym zatrzymaniu prawa jazdy. Przy wykroczeniu, minimalny okres zatrzymania dokumentu wynosi 6 miesięcy, natomiast jeżeli dojdzie do przestępstwa to minimum 3 lata – wyjaśnia podkom. Artur Putowski.
Od początku roku, na drogach województwa świętokrzyskiego zatrzymano prawie 3800 kierowców, którzy prowadzili samochód pod wpływem alkoholu. To prawie 200 osób więcej niż w ubiegłym roku.