„Paweł Pierściński. Fotografia” – to tytuł albumu poświęconego jednemu z najwybitniejszych świętokrzyskich fotografików. W piątek, w Biurze Wystaw Artystycznych w Kielcach odbyła się premiera tej publikacji.
Wydawnictwo merytorycznie opracowała Stanisława Zacharko-Łagowska, dyrektor BWA, historyk i krytyk sztuki, która przez wiele lat przyjaźniła się z Pawłem Pierścińskim.
– Zawsze mówiłam, że Paweł Pierściński to jest nasz wielki, zbiorowy obowiązek. Miałam na myśli zarówno jego samego, bo był osobowością wybitną i tak wielu ludziom pomógł i ciągle się w tę pomoc angażował, że naprawdę trzeba było mu to kiedyś wszystko oddać. Ale miałam na uwadze oczywiście również jego sztukę, która w różny sposób jest ceniona i coraz bardziej doceniana, czasami niekoniecznie na własnym podwórku. Jesteśmy od tego, żeby pokazywać ludziom, że stworzył dla nas bardzo cenny skarb i taką wartość, chyba najcenniejszą, jaką środowisko świętokrzyskie włożyło w kulturę polską – mówiła Stanisława Zacharko-Łagowska.
Paweł Pierściński wielu osobom kojarzy się przede wszystkim z Kielecką Szkołą Krajobrazu. Ale album pokazuje także inne prace, które tworzył i tematy, na jakie twórczo się wypowiadał, a ich przekrój jest bardzo szeroki.
– Myślę, że bardzo się postaraliśmy, żeby jego fotografie i jego sztuka były ujęte całościowo w naszym albumie. Oczywiście niewystarczająca była objętość wydawnictwa, żeby zmieścić wszystko. Dotknęliśmy wszystkich tematów jakimi Paweł się zajmował. Czasami są to sfery jego działalności fotograficznej, których większość ludzi nie zna, bo na przykład były wystawy z dziedziny fotografii socjologicznej, które były pokazane tylko raz i potem już zostały zamknięte gdzieś tam w magazynie. Są tam zdjęcia, których nikt nigdy nie widział. Są tam też takie rzeczy, które pokazane w kontekście innych prac, dopiero odkrywamy, a i z czasem życie i sztuka zweryfikowały ich wartość – dodała dyrektor Biura Wystaw Artystycznych.
Stanisława Zacharko-Łagowska przyznaje, że wybór prac, którego dokonała, jest subiektywny.
- Pozwoliłam sobie na takie przemeblowanie jego twórczości. Tłumacząc się tym, że Paweł przez ponad 30 lat naszej znajomości obdarzał mnie swoją przyjaźnią i dużym zaufaniem co do mojej wiedzy, gustu, zaangażowania i również rozumienia jego sztuki, pozwoliłam sobie dokonać tego, co on robił ze wszystkim, i twierdził, że to jest najważniejsza rola artysty: porządkownie świata. Uporządkowałam jego prace tematycznie, wychodząc od tematów dla niego najważniejszych i przede wszystkim podkreślając tę część jego twórczości, która jest kreacją artystyczną – wyjaśniła.
Za wizualną stronę albumu odpowiadała artystka – graficzka z kieleckiego Biura Wystaw Artystycznych, Monika Cybulska. Publikacja jest opatrzona polskim i angielskim tekstem. Powstała dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Piątkowa premiera zgromadziła wielu miłośników fotografii. Jednym z nich był Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.
– Paweł Pierściński zachęcił mnie 18 lat temu, żebym zrobił swoją pierwszą wystawę. Powiedziałem mu, że zrobię, jeśli napisze wstęp do katalogu. On też się zgodził i tak powstała moja pierwsza wystawa. Trochę czuję się dłużnikiem pana Pawła Pierścińskiego. On już za życia był legendą – podkreśla Andrzej Mochoń.
Paweł Pierściński należał do głównych animatorów, teoretyków i przedstawicieli powstałego w latach 60. oryginalnego i wyrazistego nurtu w polskiej fotografii artystycznej. Urodził się i zmarł w Kielcach, był Absolwentem Politechniki Warszawskiej, od 1964 r. – członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików.