Nie żyje mężczyzna, który został znaleziony w Kielcach w nocy z czwartku na piątek i przywieziony do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Po przyjęciu do lecznicy temperatura jego ciała wynosiła około 22 stopni Celsjusza. Mężczyzna przebywał w Klinice Kardiochirurgii, gdzie był podłączony do aparatury, która zastępowała płuca i ogrzewała pacjenta.
Anna Mazur-Kałuża, rzecznik szpitala zapewnia, że lekarze zrobili wszystko, aby go uratować. Apeluje jednocześnie, by reagować, kiedy widzimy, że jakaś osoba potrzebuje wsparcia. W nagłych sytuacjach należy zadzwonić na numer alarmowy 112.
W tym sezonie w województwie świętokrzyskim z wychłodzenia zmarły cztery osoby.