Katolicy w Polsce wspierają dziś Kościół na Wschodzie. Z inicjatywy Konferencji Episkopatu Polski od 19 lat II Niedziela Adwentu jest Dniem Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie. Pomocą objęte są kościoły w krajach Europy Wschodniej i Azji Środkowej – mówi ks. Łukasz Zygmunt, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w diecezji kieleckiej.
– Wiele wspólnot katolickich zostało tam zniszczonych przez system komunistyczny. Zniszczono wiele kościołów, zamieniając je np. na magazyny, spichlerze, muzea. Potrzebna jest nasza pomoc w ich odbudowie – mówi ks. Łukasz Zygmunt.
W ubiegłym roku w dniu pomocy kościołowi na wschodzie zebrano prawie 2,5 miliona złotych. Zrealizowano dzięki temu 300 projektów. Pieniądze były przeznaczane m.in. na pomoc dzieciom i młodzieży, w tym stypendia; pomoc katechetyczną, np. zakup egzemplarzy Pisma Św. i modlitewników, wsparcie remontów, zakup strojów liturgicznych, mszałów i lekcjonarzy, prowadzenie świetlic środowiskowych, przedszkoli, domów opieki i pomocy.
Ks. Andrzej Duklewski, który przez 20 lat pracował na Syberii przyznaje, że Kościół na Wschodzie ma wiele potrzeb i braków. Dzięki pomocy Polaków udawało mu się zorganizować np. świąteczne paczki dla parafian. Jednak najbardziej wiernym brakuje kapłanów. Parafia ks. Andrzeja w Tomsku była terytorialnie zbliżona do całej Polski.
– Na północy były miejscowości, do których udawało się dotrzeć tylko zimą, kiedy powstawały specjalne drogi przez bagna, tajgę i rzeki, czyli tzw. zimniki. Spotykaliśmy się w kaplicach lub prywatnych domach. Ludzie modlili się na różańcu, była spowiedź, msza św. i odwiedziny chorych. Czasem w ciągu pięciu dni udawało się odwiedzić dziesięć miejscowości. Powołań w Rosji jest bardzo mało. Obecnie w Petersburgu kształci się 8 kleryków na cały kraj – mówi ks. Andrzej Duklewski.
W tym roku diecezja kielecka włączy się także w pomoc dla zabytkowego kościoła w Tulczynie na Ukrainie, gdzie pracuje polski misjonarz, ks. Piotr Furman. Świątynia z 1805 roku, która w czasach komunistycznych była wykorzystywana jako sala sportowa, sala bankietowa i spichlerz zbożowy, nadal wymaga renowacji.