Piąte miejsce w grupie. 12 punktów w dziesięciu meczach. 6 wygranych i 4 porażki, to dorobek PGE Vive w tym sezonie Ligi Mistrzów. Do lidera Barcelony kielczanie tracą 6 „oczek”, przed nimi są jeszcze Vardar Skopje – 13, Rhein Neckar Loewen – 12 i Telekom Veszprem również 12 punktów.
Zadowolony z postawy zespołu na europejskich parkietach jest Uros Zorman.
– Przy tylu kontuzjach jakie trapią nas w tym sezonie, to naprawdę dobry wynik. Chłopaki pokazali charakter nawet w tych meczach, które przegrali. Jesteśmy na dobrzej drodze i zmierzamy we właściwym kierunku – ocenił drugi trener kielczan.
Przypomnijmy, z powodu kontuzji Mariusza Jurkiewicza, Władysława Kulesza, Michała Jureckiego, Luki Cindricia, Marko Mamicia, Bartłomieja Bisa i Krzysztofa Lijewskiego szkoleniowiec PGE Vive Talant Dujszebajew nie miał jeszcze w tym sezonie w ani jednym meczu wszystkich zawodników do dyspozycji.