To jeden z trudniejszych procesów aklimatyzacyjnych nowego gracza PGE Vive. Władysław Kulesz przyszedł latem tego roku do Kielc z kontuzją. Białorusin z SKA Mińsk jeszcze dobrze jej nie wyleczył, a już nabawił się kolejnej. Dopiero niedawno rozegrał swoje pierwsze mecze i, mimo że z Barceloną w Lidze Mistrzów był najskuteczniejszym zawodnikiem żółto-biało-niebieskich – zdobył 6 goli, a we wtorek z Energą Wybrzeżem Gdańsk rzucił 3 bramki to jednak Talant Dujszebajew dokonuje bardzo karkołomniej rzeczy – krytykując jego występy jednocześnie go chwaląc.
– Vlad Kulesz zrobił kolejny krok do przodu – powiedział po wtorkowym pojedynku PGNiG Superligi kielecki trener.
– Grał bardzo źle, ale poprzednio zagrał tragicznie, więc jest już lepiej w porównaniu do Barcelony – żartował Dujszebajew.
– W sobotnim meczu Ligi Mistrzów z Vardarem Skopje na pewno otrzyma swoją szansę – zapowiedział kielecki szkoleniowiec.
Władysław Kulesz podpisał z PGE Vive pięcioletni kontrakt. Mierzący 206 centymetrów wzrostu zawodnik to etatowy reprezentant Białorusi.