Co dziesiąte dziecko przychodzące na świat w województwie świętokrzyskim rodzi się przed terminem. Jak informuje Anna Kondała-Chojnacka, kierownik oddziału neonatologii i intensywnej terapii noworodka w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka w Kielcach, wpływ ma na to ma kilka czynników. Główny, to infekcje wewnątrzmaciczne, ale także wady rozwojowe, nieprawidłowości genetyczne, warunki socjalne przyszłej matki oraz stres.
– Sposób życia, niewłaściwe podejście kobiet do ciąż zagrożonych powoduje, że ta liczba porodów wcześniaczych jest coraz większa. Niestety, ale przyczynia się też do tego palenie papierosów i picie alkoholu przez kobiety ciężarne – mówi dr Anna Kondała-Chojnacka.
Dziecko, które urodzi się pomiędzy 22 a 37 tygodniem ciąży, przez kilka pierwszych miesięcy musi walczyć o swoje życie.
Natomiast zdaniem dr Anny Kondały-Chojnackiej wiele matek nie zdaje sobie sprawy, jak trudna jest opieka nad wcześniakiem.
– Wydaje im się, że dziecko urodziło się zdrowe, tylko o mniejszej wadze i nie potrzebuje przebywać w inkubatorze. Jednak wszystkie organy takiego dziecka nie są przystosowane do samodzielnego egzystowania. Dlatego lekarze muszą zapewnić takie warunki albo jak najbardziej zbliżone, jakie miał w jamie macicy. To jest bardzo trudne, biorąc pod uwagę indywidualność każdego organizmu – dodaje Anna Kondała-Chojnacka.
W Polsce rocznie na świat przychodzi około 26 tysięcy dzieci przed terminem, a na świecie aż 15 milionów. Dziś przypada Światowy Dzień Wcześniaka. Z tej okazji, zarówno budynek Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka, jak i Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach, podświetlone zostaną na fioletowo kolor wcześniaków.