Jan Piwnik „Ponury” będzie przez dwa lata patronem jednego z pociągów kursujących po województwie świętokrzyskim. Dowódca partyzancki został wybrany w plebiscycie REGIObohater, w którym głosowali internauci.
Ogólnopolski plebiscyt przeprowadziła spółka POLREGIO, która włączyła się w ten sposób w obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Internauci mieli do wyboru 100 osób, które przyczyniły się do odzyskania wolności w 1918 roku lub miały szczególny wkład w budowanie polskości.
Jak podkreśla Krzysztof Zgorzelski, prezes Przewozów Regionalnych, kampania ma nie tylko edukować, ale także wspierać lokalne społeczności w budowaniu ich tożsamości. – Stwierdziliśmy, że bardzo ważne jest również zachęcenie do zapoznania się z tymi, dzięki którym tę niepodległość Polska odzyskała w 1918 roku i kolejnych latach XX-wieku. Stąd właśnie pomysł, by przybliżyć bohaterów, którzy nie byli z pierwszych stron gazet, jak Józef Piłsudski, Ignacy Jan Paderewski, czy Roman Dmowski, ale te postaci wspierali – powiedział Krzysztof Zgorzelski.
Internauci wskazali 16 postaci, które będą patronami pociągów w każdym z województw. W przypadku regionu świętokrzyskiego najwięcej głosów zdobył Jan Piwnik „Ponury” i to właśnie jego imieniem nazwany zostanie jeden ze składów. Pojawi się na nim także wizerunek legendarnego dowódcy.
Jan Piwnik „Ponury” urodził się w 1912 roku w Janowicach koło Waśniowa. Przed wojną był funkcjonariuszem Policji Państwowej. Walczył w kampanii wrześniowej, a potem przedostał się przez Węgry do Francji. Następnie znalazł się w Wielkiej Brytanii, skąd po przeszkoleniu został w 1941 roku przerzucony jako cichociemny do okupowanej Polski. Dowodził oddziałami partyzanckimi m.in. zgrupowaniem na Wykusie.
W 1943 roku przeprowadził brawurową akcję odbicia trzech żołnierzy AK z więzienia w Pińsku, za co otrzymał Order Virtuti Militari. W latach 1943-1944 zarówno na Kielecczyźnie, jak i na terenie Okręgu AK Nowogródek odniósł wiele sukcesów w walce z Niemcami. Zginął 16 czerwca 1944 roku podczas ataku na niemieckie umocnienia koło wsi Jewłasze. Jego szczątki spoczywają w klasztorze w Wąchocku.