Serce jest centralnym narządem układu krwionośnego człowieka. Według statystyk, rokrocznie coraz więcej osób zapada na choroby serca. Z tego powodu tak ważne są metody obrazujące zdrowie i kondycję tego narządu.
Współczesna kardiologia posiada bardzo szerokie zaplecze metod diagnostycznych układu krwionośnego. Rozmawialiśmy o nich w „Czasie dla zdrowia” z doktor nauk medycznych Katarzyną Starzyk specjalistą kardiologiem z I Kliniki Kardiologii i Elektroterapii w ŚCK.
Pani doktor do najbardziej znanych i zarazem najbardziej użytecznych metod diagnostyki chorób układu serca należy EKG. Co to takiego?
EKG spoczynkowe to bardzo powszechne badanie. Można je wykonać praktycznie w każdym gabinecie lekarza rodzinnego, u specjalisty kardiologa i oczywiście w szpitalu. Jest to podstawowe badanie, za pomocą którego możemy ocenić jak pracuje nasze serce. Serce samo wysyła impulsy a specjalista tylko je rejestruje. Te impulsy zbierane są w 12 odprowadzeniach i powstaje zapis. Na tej podstawie lekarz jest w stanie stwierdzić, co dzieje się z sercem. Może określić grubość serca, czy rytm jest prawidłowy, które jamy są powiększone czy są zaburzenia przewodnictwa. Naprawdę sporo można z tego prostego badania wyczytać.
Czym jest echo serca?
To już nieco bardziej skomplikowane badanie. Dokładniejsze niż EKG. Zleca się go, gdy mamy na przykład jakieś niepokojące zmiany w zapisie EKG, albo lekarz ma jakieś wątpliwości lub pacjent zgłasza konkretne objawy. Echo serca to mówiąc krótko USG serca, inaczej badanie echokardiograficzne. W tym badaniu zastosowane są ultradźwięki, które obrazują serce. Lekarz widzi jak wyglądają komory serca, zastawki, to czy komory kurczą się prawidłowo i jak przepływa krew. To bezbolesne badanie, niedokuczliwe dla pacjenta.
Kolejne badanie stosowane w diagnostyce nieinwazyjnej serca to Holter EKG. Co to?
To kolejne badanie, w którym zastosowana jest diagnostyka elektrokardiograficzna. Na skórę klatki piersiowej pacjenta przyklejane są elektrody, do których podpięte są kabelki prowadzące do specjalnego aparatu. Aparat jest niewielki, mniej więcej wielkości telefonu komórkowego. Zaczepiamy go najczęściej na pasku. Pacjent musi chodzić z urządzeniem i elektrodami przez jedną dobę. Aparat rejestruje każde uderzenie serca. Po zdjęciu aparatu lekarz analizuje zapis i widzi czy w ciągu doby doszło do jakiś nieprawidłowości w pracy serca. Może odczytać czy były zaburzenia rytmu lub przewodnictwa. Istotne jest to, by w trakcie noszenia urządzenia pacjent w miarę normalnie funkcjonował, to znaczy, chodził do pracy, robił zakupy, uprawiał sport – jednym słowem zachowywał się jak każdego dnia.
Więcej w rozmowie z dr n.med. Katarzyną Starzyk posłuchaj audycji
Część pierwsza:
Część druga: