Światowej sławy aktor i reżyser Mel Gibson wystąpił w nowym spocie Polskiej Fundacji Narodowej na 100-lecie niepodległości. Prezes PFN Filip Rdesiński pytany przez Radio Kielce, dlaczego akurat właśnie ten aktor został wybrany do tej produkcji stwierdził, że poszukiwana była osoba, która jest rozpoznawalna na całym świecie, ale też lubiana przez Polaków.
– Szukaliśmy takiego aktora, który też pozytywnie wypowiada się o Polsce i właśnie Mel Gibson jest takim aktorem. Zresztą wielokrotnie były takie życzenia Polaków, aby Gibson zagrał jakąś ważną, istotną rolę w filmie promującym Polskę, no i właśnie w tę szczególną rocznicę – stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości postanowiliśmy jego twarz i dorobek wykorzystać do promocji naszego kraju – zaznaczył prezes Polskiej Fundacji Narodowej.
Mel Gibson w nagranym spocie mówi, że świat jest jak książka. Gdy nie podróżujesz, to czytasz tylko pierwszą stronę. A największą nagrodą w podróży jest powrót do domu. Z początku wydaje się, że spot nie ma nic wspólnego z niepodległością Polski – przedstawieni są ludzie w podróży. Mel Gibson zaznacza, że czasem taka podróż trwa chwile, czasem godziny… i na końcu pojawia się znakomita puenta.
– Teraz wyobraź sobie, że wracasz do domu przez 123 lata. Polacy nie mieli domu przez 123 lata. A teraz mija 100 lat od chwili, gdy ten dom odzyskali. Świętujmy z nimi – mówi aktor.
Prezes PFN Filip Rdesiński dodał, że Mel Gibson jako pierwszy zdecydował się wziąć udział w tej produkcji.
– Współpraca układała się dobrze, myślę, że to nieostatnia produkcja, w której Mel Gibson zagra i będzie promował nasz kraj – zaznaczył prezes Rdesiński.
Jak podkreślił, naprawdę warto zobaczyć spot Polskiej Fundacji Narodowej. Wydaje się, że to wideo ma bardzo dużą szansę skutecznie dotrzeć do zagranicznej opinii publicznej.