W 10. kolejce PGNiG Superligi piłkarek ręcznych, Korona Handball Kielce wygrała we własnej hali z Ruchem Chorzów 31:22 (16:10). Nie licząc meczu z Arka Gdynia, która została wycofana z rozgrywek, było to czwarte zwycięstwo kielczanek w tym sezonie.
– Liczyłyśmy, że Ruch wyżej zawiesi nam poprzeczkę. Byłyśmy skoncentrowane od samego początku, grałyśmy swoje i wydaje mi się, że wypełniłyśmy założenia taktyczne skoro jest taki wynik jaki jest. Wprawdzie miałyśmy przestój w drugiej połowie, gdy rywalki rzuciły pięć branek z rzędu, nie tracąc żadnej, ale szybko się z tym uporałyśmy i nasze „chłodne głowy” pozwoliły spokojnie wygrać ten mecz – podsumowała skrzydłowa Korony Handball Sandra Zimnicka.
Już w najbliższą środę kielczanki zmierzą się na wyjeździe z liderem tabeli Metraco Zagłębiem Lubin. Będzie to ostatni mecz pierwszej rundy rozgrywek.
Korona Handball Kielce – Ruch Chorzów 31:22 (16:10)
Korona Handball: Orowicz, Hibner – Zimnicka 6, D. Więckowska 2, Gliwińska 7, M. Więckowska 2, Janczyk 1, Czekala 1, Skowrońska 2, Syncerz 4 (1), Charzyńska 1, Piwowarczyk, Homonicka 2, Kędzior 3.
Ruch: Chojnacka, Kuszka – Drażyk 1, Polańska 2, Masłowska 1, Tyszczak 5 (3), Piotrkowska 1, Doktorczyk 3, Nimsz, Kiel 1, Lipok 1, Sójka 1, Grabińska 3, Stokowiec 3.