Około 350 osób utworzyło w rynku starego miasta w Sandomierzu żywą biało-czerwoną flagę. Wśród uczestników tego wydarzenia byli przede wszystkim uczniowie sandomierskich szkół, dzieci i młodzież niepełnosprawna z ośrodka „Radość Życia” oraz mieszkańcy. Flaga powstała z białych i czerwonych kartek papieru, które ludzie trzymali w rękach uniesionych do góry nad głowami.
Piotr Chojnacki, przewodniczący Rady Miasta powiedział, że budujące jest to, iż tak wiele osób zaangażowało się w happening. Jest to świadectwem, że Sandomierz i jego mieszkańcy pamiętają o ojczyźnie. Utworzenie żywej flagi narodowej było poprzedzone wspólnym odśpiewaniem hymnu państwowego.
Zuzanna Łatka i Barbara Belina z Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Sandomierzu mówiły naszej reporterce, że dla nich są to ważne chwile.
– Poprzez świętowanie tej rocznicy jesteśmy częścią tego, co przeżywali kiedyś nasi pradziadowie walcząc o wolną ojczyznę i tęskniąc za nią. Mieszkamy w tym kraju i to nas zobowiązuje do takich postaw. Celebruje odzyskanie niepodległości, ponieważ dzięki temu może mówić w rodzimym języku i uczyć się po polsku. Nie musi martwić się takimi sprawami jak jej rówieśnicy w czasach zaborów.
Cały happening został sfilmowany i sfotografowany przy pomocy drona. Zdjęcia można zobaczyć na naszej stronie internetowej.