W 12. kolejce LOTTO Ekstraklasy Korona zmierzy się na wyjeździe z Lechem Poznań. Faworytami sobotniej konfrontacji są gospodarze, którzy tylko raz w historii, przegrali z kieleckim zespołem na własnym stadionie. W poprzednim sezonie, „żółto -czerwoni” zwyciężyli przy Bułgarskiej 1:0, po golu Sanela Kapidžića.
Największym problemem trenera kielczan Gino Lettieriego jest brak w składzie, pauzujących za żółte kartki Bartosza Rymaniaka i Michała Gardawskiego, którzy w tym sezonie wystąpili we wszystkich meczach ligowych. Zastąpią ich najprawdopodobniej Łukasz Kosakiewicz i Ken Kallaste.
– Jest to na pewno nowa sytuacja, do której trzeba będzie się jak najszybciej przystosować – stwierdził Jakub Żubrowski.
– Weryfikacja przyjdzie w sobotę, bo ciężko to sobie wyobrazić przed meczem. Środek obrony pozostanie niezmieniony. Na bokach trener będzie musiał poszukać nowych rozwiązań. Wszystko okaże się „w praniu”. Lech ma w tym sezonie swoje problemy, ale kadrowo jest to wciąż jedna z najmocniejszych drużyn w polskiej lidze. Będziemy musieli uważać – dodał 26-letni pomocnik.
Po rozegraniu jedenastu spotkań Korona z dorobkiem dziewiętnastu punktów zajmuje szóste miejsce w tabeli. Lech ma dwa „oczka” mniej i jest siódmy.
Mecz 12. kolejki LOTTO Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się w Poznaniu z Lechem, rozpocznie się w sobotę o godzinie 20.30 i w całości będzie transmitowany na antenie naszej rozgłośni.