Kandydat PiS na burmistrza Połańca Marcin Kaczmarczyk obiecał, że po wygranych wyborach przyciągnie do miasta przedsiębiorców i ożywi strefę inwestycyjną, która od kilku lat stoi pusta. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej zorganizowanej na terenach inwestycyjnych Marcin Kaczmarczyk po raz kolejny otrzymał poparcie posłów PiS: Anny Krupki i Krzysztofa Lipca.
– Mamy przygotowany plan rozwoju gminy. W dzisiejszych czasach wszystkie strefy inwestycyjne mają inwestorów. Tutaj od wielu lat tylko się o nich mówi – dodał Marcin Kaczmarczyk.
Posłowie skrytykowali PSL oraz burmistrza Połańca Jacka Tarnowskiego za brak obiecanych kilka lat temu inwestorów i nowych miejsc pracy.
– Tak to jest z Polskim Stronnictwem Ludowym – tylko obietnice, z których ludzie nic nie ma. Cztery lata temu marszałek Jarubas obiecywał, że firma Nemex wygeneruje tysiąc miejsc pracy. Firma, której znaczne pakiety akcji ma członek zarządu województwa Marek Szczepanik. Jest pytanie – gdzie jest ta firma, gdzie miejsca pracy i co w trawie piszczy? – pytał lider PiS w regionie poseł Krzysztof Lipiec, nawiązując w ten sposób do zarośniętego obszaru inwestycyjnego.
Poseł Anna Krupka stwierdziła, że w Połańcu miało być 1000 miejsc pracy, a jest 1000 powodów do wstydu. Przypomniała, że jest wiele zarzutów dla byłego posła PSL Andrzeja P. i burmistrza Tarnowskiego łącznie z zarzutami przekroczenia uprawnień i organizowania przetargu w sposób niezgody z ustawami.
– Chcemy powiedzieć, że dosyć niespełnionych obietnic, dosyć marnowania potencjału miasta, gminy i województwa świętokrzyskiego. Czas, aby te szanse dobrze wykorzystać, aby dobra zmiana zeszła na poziom samorządowy – powiedziała poseł Anna Krupka.
Zachęcała, aby głosować na Marcina Kaczmarczyka, jako kandydata na burmistrza Połańca oraz na Marka Strzałę – ubiegającego się ponownie o mandat w Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego.
Marek Strzała dodał, że w ciągu czterech ostatnich lat, jako radny w sejmiku spotkał się tam z bezsilnością i brakiem rozwoju regionu. Zapowiada pracę na rzecz całkowitego wykorzystania potencjału gospodarczego województwa.
Tereny inwestycyjne Połańca mają powierzchnię około 50 hektarów. Ich przygotowanie kosztowało ponad 20 milionów złotych.