Zamiast piecyków gazowych wodę użytkową w kieleckich blokach ogrzeje energia z miejskiej sieci ciepłowniczej. Dzisiaj w ratuszu podpisano list intencyjny w sprawie podjęcia programu „Ciepła woda użytkowa”. Porozumienie zawarło: Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Kielcach, Elektrociepłownia Kielce oraz Świętokrzyska Spółdzielnia Mieszkaniowa.
Jan Karawsiński, prezes MPEC wyjaśnia, że program „Ciepła woda użytkowa” jest kierowany do kielczan – właścicieli mieszkań w budynkach zarządzanych przez wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe, korzystających już z centralnego ogrzewania z miejskiej sieci ciepłowniczej. W pierwszej kolejności do projektu zostaną włączeni mieszkańcy dwóch bloków przy ulicy Marszałkowskiej, w których zmiana systemu podgrzewania ciepłej wody jest planowana na pierwszy kwartał 2019 rok.
Aby wykorzystanie tego rozwiązania było możliwe, konieczne jest przebudowanie zewnętrznej instalacji ciepłowniczej oraz wybudowanie instalacji wewnętrznej dla ciepłej wody w budynku. Prezes MPEC zapewnia jednak, że remont nie jest uciążliwy, a koszty będą niezauważalne.
– W mieszkaniu trzeba zamontować fragment instalacji grzewczej. Urządzenie jest mniejsze niż tradycyjny piecyk gazowy. Montaż trwa kilka godzin.
Jerzy Moćko, prezes Świętokrzyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej stwierdził, że w związku z planowaną inwestycją mieszkańcy nie poniosą żadnych kosztów.
– Wszystko wykonywane jest w ramach funduszu remontowego. Cały remont polega, na wyjęciu trzech płytek i zabudowaniu małej szafki. Pracownicy spółdzielni wykonają wszystkie prace.
Dariusz Kozak, dyrektor Oddziału Elektrociepłowni Kielce zapewnia, że wykorzystanie energii z miejskiej sieci ciepłowniczej do podgrzewania wody użytkowej nie tylko zagwarantuje bezpieczeństwo mieszkańcom eliminując ryzyko zaczadzenia, ale jest również systemem komfortowym w użyciu oraz efektywnym energetycznie i ekonomicznie.
Wojciech Lubawski stwierdził, że jest to kolejne działanie pokazujące, że miasto kompleksowo podchodzi do problemu smogu oraz czadu, a planowane inwestycje mają na celu zlikwidowanie obu zagrożeń.
Przypomnijmy, w ramach akcji „Stop dla czadu” prowadzonej przez władze miasta do mieszkańców Kielc trafiło prawie 30 tysięcy bezpłatnych czujników czadu.