Kampania wyborcza coraz częściej przybiera formy wandalizmu. Na niszczenie plakatów i banerów promocyjnych skarżą się niemal wszystkie komitety.
W Suchedniowie zniszczone zostały plakaty, prezentujące kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do samorządu. Są na nich sylwetki: Ewy Gałczyńskiej, starającej się o funkcję radnej oraz Krzysztofa Ślęzaka, ubiegającego się o fotel burmistrza. Oburzona tym faktem jest poseł Maria Zuba.
– Uważam, że o tym trzeba mówić. Z wandalizmem należy walczyć, zwłaszcza, kiedy mówimy o demokratycznym państwie. Jeśli walczymy o demokrację, to walczmy do końca i w swoim zachowaniu bądźmy w zgodzie z zasadami demokracji – mówiła poseł Maria Zuba.
Nieuczciwa walka wyborcza dotknęła także Magdalenę Fogiel-Litwinek, kandydatkę Kukiz15 do sejmiku województwa. W rozmowie z Radiem Kielce szefowa ugrupowania w regionie podkreśliła, że oczekuje etycznej kampanii samorządowej od wszystkich startujących w niej osób.
– Takich przejawów nierównej walki politycznej można także upatrywać w przekraczaniu limitów finansowych przez różnych kandydatów. Nie każdego stać na wyprodukowanie niezliczonej liczby banerów. Nie chodzi o to, by do samorządu przebiły się tylko te osoby, za którymi stoją ludzie z dużymi pieniędzmi, dlatego oburzające jest niszczenie cudzej własności – zaznaczyła. Dodała, że nie do zaakceptowania jest łamanie prawa.
– My, jako ugrupowanie Kukiz15, trzymamy się bardzo ściśle litery prawa i wymagamy tego od politycznych konkurentów – stwierdziła Magdalena Fogiel-Litwinek.
Z przejawem niechęci i agresją spotkała się także Zuzanna Wychowańska, kandydatka do Rady Miasta Sandomierza. Jej auto zostało oblane lepką substancją. Sprawa została zgłoszona do Straży Miejskiej, ale sprawców nie znaleziono.
– Oblano mi samochód czarną substancją, prawdopodobnie tuszem kauczukowym. Jeżeli ktoś ma inne zdanie niż ja, to zawsze może skorzystać z innej formy. Spotkajmy się i podyskutujmy. Nie ma sensu niszczyć komuś mienia. Nic to nie zmieni. Mnie to nie zatrzyma w działaniach i poglądach. Jest mi tylko bardzo przykro, że tak się stało – powiedziała kandydatka do sandomierskiej rady.
Zuzanna Wychowańska zapowiedziała też, że sprawę zgłosi policji, by takie wydarzenia nie miały już miejsca.
Przypomnijmy, pod koniec września, w Sandomierzu miał miejsce jeden z największych w tej kampanii aktów wandalizmu. Zniszczonych zostało 20 banerów Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Krzysztof Szatan, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na burmistrza Sandomierza stwierdził dziś, że przypadek zniszczenia samochodu Zuzanny Wychowańskiej jest kolejnym przejawem agresji bezsilnej konkurencji wobec członków PiS.
– Ta walka jest nieczysta i nie do zaakceptowania – zaznaczył.
– Nie można w ten sposób prowadzić kampanii wyborczej. Potrzebne są rozmowy i dialog polityczny. Nie wolno niszczyć mienia kandydatów – podkreślił.