W wieku 102 lat zmarł Henryk Dłużewski – kielczanin, społecznik i inżynier, twórca wielu pomników w Kielcach.
Henryk Dłużewski był inicjatorem i projektantem budowy oraz rozbudowy ponad dwudziestu pomników, tablic i innych form architektonicznych upamiętniających wydarzenia historyczne, które miały miejsce w województwie świętokrzyskim.
Urodził się w Jelance, w gminie Rzeczniów (powiat lipski) 14 sierpnia 1916 roku. W Radomiu kończył gimnazjum im. Chałubińskiego oraz Szkołę Podchorążych Rezerwy Artylerii w Zambrowie. Był także absolwentem leśnictwa w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i Wydziału Budownictwa Przemysłowego Politechniki Warszawskiej.
Po wojnie pracował m.in. jako leśniczy koło Szczytna, w ministerstwach odbudowy, budownictwa oraz w biurach projektowych w Kielcach. Jest autorem lub współautorem kilkunastu obiektów w całej Polsce, jest również konstruktorem budynku domu towarowego Tęcza przy ulicy Sienkiewicza w Kielcach, „Czwórki Legionowej” oraz kościoła parafialnego w Dwikozach. Projektował także konstrukcje dwóch zakładów taboru kolejowego w Korei Południowej.
Henryk Dłużewski sam zaznaczał, że najbardziej okazałym jego dziełem jest Pomnik Niepodległości przed dworcem PKP w Kielcach. Brał także udział w pracach przy odbudowie Warszawy. W stolicy poznał swoją przyszłą żonę. Po narodzinach pierwszego syna razem z rodziną zamieszkał w Kielcach. W 1981 roku przeszedł na emeryturę. Wtedy rozpoczął działalność jako konstruktor pomników.
W ostatnim wywiadzie dla Radia Kielce Henryk Dłużewski podkreślał, że pomniki to ważny sposób upamiętniania wydarzeń i osób.
– Pomniki to jest pamięć zaklęta w granicie. Chcielibyśmy, by ta pamięć trwała jak najdłużej, aby trwała wiecznie – mówił Henryk Dłużewski.
Henryk Dłużewski podkreślał, że nigdy nie myślał o opuszczeniu kraju. Uważał, że Polska potrzebuje ludzi gotowych do pracy i dzięki nim jest dziś pięknym, bogatym krajem.
O odznaczeniach państwowych, które otrzymał mówił: – Jest mi bardzo miło, że o mnie pamięta moja Ojczyzna.
Miał też własny przepis na to, jak dobrze przejść przez życie. – Trzeba żyć uczciwie, nie nosić w sercu żadnej zadry, darować jak ktoś zrobił człowiekowi krzywdę, choć to nie jest łatwe. Ale trzeba zachować pewną pogodę ducha – mówił Henryk Dłużewski.
Danuta Żbikowska, prezes Stowarzyszenia Rodzin i Sympatyków 2. Pułku Artylerii Lekkiej Legionów, wieloletnia przyjaciółka Henryka Dłużewskiego przyznaje, że była dobrym i pogodnym człowiekiem
– Henryk był zawsze uśmiechniętym. To był wyjątkowy człowiek, zawsze chciał każdemu pomóc. Był pogodny i uśmiechnięty, nigdy nie narzekał. To bardzo smutna wiadomość, ale pamięć o nim na pewno nie zaginie – stwierdziła Danuta Żbikowska.
Stanisław Szrek, prezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach, podkreśla, że z Henrykiem Dłużewskim łączyła go ponad 30-letnia przyjaźń i dlatego bardzo ciężko przyjąć wiadomość o jego śmierci. Jak dodaje, początek przyjaźni sięga 1988 roku w trakcie pracy przy budowie pomnika Czwórki Legionowej.
– Był to bardzo ciekawy człowiek, który łagodził wszelkie spory. Henio zawsze umiał zaproponować dobre rozwiązanie, możliwe do realizacji. Dla wielu członków naszego stowarzyszenia, również dla mnie, a jestem od niego młodszy o 30 lat, był jak ojciec. Szkoda, że odeszła tak życzliwa osoba – dodaje.
Stanisław Szrek wspomina, że wspólnie z Henrykiem Dłużewskim współpracował przy wielu kieleckich pomnikach, między innymi Pomniku Niepodległości przed dworcem PKP oraz pomniku upamiętniającym 1. Pułk Piechoty Legionów Polskich.
Henryk Dłużewski został wyróżniony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie przyznał mu Prezydent RP Andrzej Duda.
Na razie nie wiadomo, kiedy odbędą się uroczystości pogrzebowe.
Posłuchaj fragmentu wykonanego miesiąc temu nagrania z Henrykiem Dłużewskim w kontekście stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości: