Jacek Sz. – prokurator z Końskich usłyszał prokuratorski zarzut. Jest podejrzany o przekroczenie uprawnień służbowych. W 2014 roku został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne za łapówkarstwo i przekroczenie uprawnień, ale nie mógł usłyszeć zarzutów, ponieważ chronił go immunitet.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim. Witold Błaszczyk, rzecznik tej instytucji nie informuje jednak, czego dokładnie dotyczy postawiony Jackowi Sz. zarzut. Dodaje, że podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.
Pytany o to, dlaczego postępowanie trwało tak długo (przypomnijmy, od zatrzymania minęły 4 lata), rzecznik tłumaczy, że główną i zasadniczą przyczyną była potrzeba uzyskania zgody sądu dyscyplinarnego na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej.
Wobec Jacka Sz. nie zostały zastosowane żadne środki zapobiegawcze. Jarosław Sarba z Prokuratury Okręgowej w Kielcach informuje, że decyzją Prokuratora Okręgowego Jacek Sz. został zawieszony w czynnościach służbowych do czasu zakończenia postępowania karnego.
Niezależnie od tego, wobec innego prokuratora z koneckiej jednostki toczy się postępowanie karne w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim. Mężczyzna jest oskarżony o przestępstwa seksualne wobec dwójki dzieci.