W Kielcach, w nowej siedzibie, otworzony został warsztat terapii zajęciowej. Znajduje się on przy ulicy Krzemionkowej, w budynku Szkoły Podstawowej nr 31. To placówka, w której osoby niepełnosprawne mogą liczyć na rehabilitację ruchową oraz na różne zajęcia, które będą służyły ich aktywizacji. Przebywać tam będzie 26 osób z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym i znacznym. Wśród nich jest m.in. Anna Sułek.
– Jestem bardzo zadowolona z nowej siedziby. Tu jest więcej miejsca, czujemy się tu, jak w domu. Najbardziej lubię wykonywać prace plastyczne, wyklejanie papierem, lubię również tańczyć. Opiekuję się także zwierzętami, które mamy na warsztatach, czyli żółwiem i papugą - powiedziała Anna Sułek.
Jak informuje Edyta Kasprzyk, kierownik warsztatów, w placówce zatrudnieni są wyspecjalizowani instruktorzy terapii zajęciowej, a szkolenia odbywać się będą w pięciu pracowniach.
– Są to pracownia gospodarstwa domowego, plastyczno-muzyczna, środowiskowo-rękodzielnicza, krawiecko-dziewiarska i stolarska. Ponadto, uczestnicy zajęć mogą korzystać z rehabilitacji ruchowej. Staramy się, aby nas podopieczni nabyli właściwych nawyków życia codziennego, by był w miarę samodzielny. Przygotowujemy również do ewentualnego podjęcia pracy - mówi Edyta Kasprzyk.
Jak podkreślił Wojciech Lubawski, prezydent Kielc, warsztaty terapii zajęciowej przy ulicy Krzemionkowej 1, to kolejna w mieście placówka dedykowana osobom niepełnosprawnym.
– Od początku mojego funkcjonowania jako prezydenta miasta starałem się prowadzić taką politykę, by pomóc tym, którzy sami w życiu mogliby sobie nie poradzić. W ten sposób powstało prawie 40 placówek o różnym charakterze, placówek pomocowych. Cieszę się, że dziś otwieramy warsztat terapii zajęciowej w nowej siedzibie. Wierzę, że ten obiekt będzie wykorzystany na pewno w bardzo dobrym celu, bo ludzie, którzy są niepełnosprawni, potrzebują dowartościowania, potrzebują pracować i zarabiać pieniądze, więc trzeba im w tym pomagać. Taka świadomość jest dla mnie największą nagrodą - dodał Wojciech Lubawski.
Jak powiedział Krzysztof Słoń, senator z Prawa i Sprawiedliwości, warsztaty terapii zajęciowej, to placówka, w której niepełnosprawni mogą nie tylko aktywnie spędzać czas, ale także rehabilitować się.
– Bardzo się cieszę, że w tym kompleksie budynków znalazło się również miejsce dla warsztatów terapii zajęciowej. Tutaj niepełnosprawni będą tylko spędzały czas. To jest placówka nie tylko opiekuńcza, ale także placówka wychowawcza i edukacyjna. Taka nowoczesna formuła opieki nad osobami niepełnosprawni najbardziej do mnie przemawia – stwierdził Krzysztof Słoń.
Adaptacja pomieszczeń na potrzeby warsztatów terapii zajęciowej kosztowała 150 tysięcy złotych. Pieniądze na ten cel pochodziły z budżetu miasta.