Wcześniej lekarze, a teraz sam zawodnik i fizjoterapeuci robią wszystko, żeby Bartłomiej Bis jak najszybciej powrócił na parkiet. Przypomnijmy, kołowy PGE Vive pod koniec lutego zerwał więzadła w kolanie i pierwsze prognozy mówiły o przerwie od gry do końca roku. Sam sportowiec liczy jednak na to, że pauza ulegnie skróceniu.
– Nie ma żadnych opóźnień i komplikacji. Zacząłem obciążać chorą nogę i na szczęście nie odczuwam bólu. Pod okiem fizjoterapeuty Tomasza Mgłośka przymierzam się do stawiania pierwszych kroków obronie, a kiedy to już się zacznie będzie można znacznie łatwiej określić datę mojego powrotu do gry– wyjaśnił obrotowy mistrzów Polski.
Przypomnijmy, Bartłomiej Bis zerwał więzadła krzyżowe przednie w lewym kolanie 27 lutego podczas spotkania ze Spójnią Gdynia. Zabieg rekonstrukcji przeprowadzono na początku marca, a pierwsze doniesienia mówiły o 9 miesięcznej przerwie.