Obrazy, instalacja, a także projekcje video to elementy trzech najnowszych wystaw w kieleckim Biurze Wystaw Artystycznych. Ekspozycje prezentują prace nie tylko artystów z Polski ale także Niemiec czy Indii.
Stanisława Zacharko-Łagowska dyrektor BWA informuje, że jest zadowolona z efektu finalnego.
– Przede wszystkim cieszę się, że udało się zaprosić do współpracy tych artystów, ponieważ można zobaczyć sztukę, jaka powstaje w innych zakątkach świata. To jest po prostu inspirujące – podkreśliła.
Łącznie na wystawach swoje dokonania przedstawia siedmioro artystów. W Galerii Górnej znajdują się obrazy pięciorga niemieckich malarzy, którzy prezentują współczesny ekspresjonizm. Stanisława Zacharko zaznaczyła, że obrazy mogą budzić nawet wstręt.
– To nie jest pochwała czyjejś estetyki, bo o to po prostu w ekspresjonizmie chodzi – dodała.
Oprócz tego, w Galerii Małej można zobaczyć konstrukcje Reny Wota, która tworzy wielowarstwowe obiekty przestrzenne, wykorzystując do ich tworzenia m.in. stare gazety. Natomiast w Galerii Dolnej, umieszczono prace stworzone przez Vinaya Sharma. Prezentują one kolaże, w których artysta używa kilkuset letnich fragmentów odnalezionej kaligrafii.
Pomimo iż wernisaż odbył się nietypowo, bo w środę, na otwarciu wystaw zjawiło się liczne grono miłośników sztuki, którzy byli pod wrażeniem prezentowanych prac. Przede wszystkim podkreślali jaskrawe kolory, które jak mówili świetnie pasują, do jeszcze obecnej, ciepłej, letniej pogody.
Wystawy można oglądać do siódmego października w siedzibie kieleckiego Biura Wystaw Artystycznych.