W przyszłym tygodniu kieleckie szkoły odwiedzi raper „Kolah”, czyli Mirosław Kolczyk. Jego misją jest przekonanie młodych ludzi, że nie warto brać dopalaczy ani zażywać innych niebezpiecznych substancji. Jak mówi autorski program profilaktyczny „Antymina”, przemawia do młodych ludzi ich językiem, między innymi muzyką.
– Będziemy szczerze sobie rozmawiać. My nie jesteśmy w szkole, żeby ich umoralniać, albo mówić czego im nie wolno robić. My chcemy po prostu zwiększyć ich świadomość na temat tego, co złego może się stać, kiedy ktoś bierze – tłumaczy Mirosław Kolczyk.
„Kolah” odwiedza szkoły w całej Polsce. Jak mówi, na raperach i innych twórcach ciąży odpowiedzialność, bowiem wiele osób postrzega ich jako wzory. Tymczasem sam nie ukrywa, że miał problemy z używkami, ale paradoksalnie dzięki temu lepiej rozumie młodych ludzi, którzy sięgają po niebezpieczne substancje.
– Nie lubię o tym mówić, ale z autopsji wiem, co znaczy zmagać się z uzależnieniem. Wiem też, co znaczy być dzieckiem osoby uzależnionej. To coś takiego, jak syndrom poparzonej duszy. Ktoś, kto jest dzieckiem alkoholika nienawidzi tego, co nałóg robi z człowiekiem, ale też sam dla odrobiny ukojenia może sięgnąć po niebezpieczne rzeczy – mówi Mirosław Kolczyk.
Oprócz „Kolaha” z młodymi ludźmi w kieleckich szkołach spotkają się doświadczeni terapeuci, między innymi Leszek Korzeniecki, autor serii filmów animowanych o tematyce antynarkotykowej. Od 2000 roku w spotkaniach profilaktycznych na żywo z Leszkiem Korzenieckim uczestniczyło w sumie ponad 250 tysięcy osób.