Setna rocznica odzyskania niepodległości stała się motywem przewodnim pikniku historycznego „Od Prasłowian do Polaków”, jaki odbył się w starachowickim EkoMuzeum. Impreza, zorganizowana już po raz dziesiąty, wpisuje się w Europejskie Dni Dziedzictwa.
Tegoroczne spotkanie, przeznaczone głównie dla uczniów, przybliżało rzeczywistość z okresu I wojny światowej. Oprawą metodyczną zajęła się grupa Archeo-Concept z Warszawy.
Magdalena Żurek w stroju lekarza z początku XX wieku pokazywała dzieciom, jak wyglądał punkt sanitarny, przyrządy medyczne czy standardowe badanie rekrutów. Część prezentowanych eksponatów to repliki, kilka jednak stanowią oryginalne przedmioty z okresu Wielkiej Wojny. To na przykład moździerz czy szklane strzykawki. Dzieci mogły także poznać podstawy musztry wojskowej. Wśród poborowych sprzed stu lat wielu nie rozróżniało stron świata, nie rozumiało pojęć „prawo” czy „lewo”. Dlatego szkoląc żołnierzy, dowódcy w jedną nogawkę wkładali siano, w druga słomę i w ten sposób uczyli podstaw szyku wojskowego. Takie ćwiczenia odbyły się także w EkoMuzeum.
Starsi uczestnicy spotkania mogli też napisać kartkę do powstańca, koordynująca tę akcję Wioletta Sobieraj podkreśla, że młodzi ludzie z dużą dozą szacunku i wzruszenia pisali pozdrowienia do żyjących jeszcze uczestników powstania warszawskiego.
Barbara Michalczewska przyjechała z grupą uczniów ze Stykowa w gminie Brody. Zaznacza, że lekcje prowadzone poza szkołą, kiedy dzieci mogą osobiście doświadczyć kontaktu z historią, na długo zostają w ich pamięci. Forma pikniku historycznego daje także okazję do zapoznania uczniów z najważniejszymi faktami historii Polski w atrakcyjny sposób.
Podczas spotkania w EkoMuzeum swoje stanowisko mieli także uczniowie klasy mundurowej z Zespołu Doskonalenia Zawodowego. Pokazywali broń używaną współcześnie w wojsku. Można było także przebrać się w strój snajpera.