W 2.kolejce PGNiG Superligi piłkarki ręczne Korony Handball wygrały we własnej hali z KPR Jelenia Góra 25:23 (10:11). Najwięcej bramek dla kieleckiej drużyny zdobyły Honorata Syncerz – 9 oraz Sandra Zimnicka i Wiktoria Gliwińska – po 4.
– Na początku meczu widać było w poczynaniach moich zawodniczek dużą nerwowość. Dziewczyny nie radziły sobie chyba ze stresem związanym z występem przed własną publicznością. W drugiej połowie były już fragmenty dobrej gry i powinniśmy spokojniej to spotkanie wygrać. Mieliśmy dwie bramki przewagi i wyrzucamy piłkę w aut. Później nerwówka, ale najważniejsze, że trzy punkty zostały w Kielcach – ocenił trener Korony Handball Paweł Tetelewski.
To drugie zwycięstwo popularnych „Koroneczek” w tym sezonie. Przed tygodniem pokonały one na wyjeździe UKS PCM Kościerzyna 36:30. Dla kielczanek była to również historyczna, pierwsza ligowa wygrana z KPR Jelenia Góra.
– Nasza forma wciąż idzie w górę. Mam nadzieję, że z każdym meczem gra będzie wyglądała coraz lepiej. Przyszło na mecz bardzo dużo kibiców. Jestem zachwycona atmosferą panującą w kieleckiej hali – powiedziała rozgrywająca Edyta Charzyńska, która zasiliła Koronę Handball przed sezonem.
W 3.kolejce PGNiG Superligo Korona Handball zmierzy się za tydzień na wyjeździe z Energą AZS Koszalin.