Organizowany przez Kieleckie Centrum Kultury letni cykl koncertów Tarasy Sztuki cieszył się ogromną popularnością. – Choć pomimo słonecznych dni, lato było kapryśne, bo w niedzielne wieczory przechodziły burze i ulewy, publiczność dopisywała – mówi Magdalena Kusztal, dyrektor KCK.
– Myślę, że jest to już tak sprawdzona formuła i marka, że w wakacyjne, niedzielne wieczory spotykamy się tutaj, przed gmachem Kieleckiego Centrum Kultury, by rozkoszować się różnego rodzaju muzyką, śpiewem, tańcem, bo i tańce były, że zła aura nie popsuła nikomu nastroju, i wtedy, po prostu wchodziliśmy do wnętrza budynku – dodaje dyrektor.
Hitem Tarasów Sztuki był koncert Artura Andrusa – podkreśla Magdalena Kusztal.
– Ten artysta ma świetne teksty, poczucie humoru, cieszyłam się, że jest u nas. Ale myślę, że publiczność z przyjemnością słuchała także występu Kacpra Kuszewskiego, oglądała widowisko „Usłyszeć taniec”, gdzie było prezentowane stepowanie oraz wysłuchała pięknych, nostalgicznych i sentymentalnych piosenek Edith Piaf, czy też kabaretu literackiego. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie – stwierdziła.
Niestety KCK ma ograniczoną liczbę krzeseł, które można wynieść przed letnią scenę – tłumaczyła Magdalena Kusztal, ale, dodała, tu kielczanie nie zawiedli. Przynosili koce, by ułożyć je na trawie, albo krzesła turystyczne i leżaki. To oznacza, że podczas koncertów był pełen relaks.